Vincent: Założę się, że mógłbym cię pocałować bez użycia ust.
Mike: *sarkastycznie* Ta, spróbuj tylko.
Vincent: Okej :3 *przybliża się niebezpiecznie blisko do stróża*
Mike: CO. NIE! *próbuje uciec*
Vincent: *całuje Mike'a*
Mike: *inside screaming* Po chwili .
Vincent: No, niestety. Nie udało się... *odchodzi ze zwycięskim uśmieszkiem*
Mike: * dead inside* Aaaaaaaa