Prolog

6.6K 397 66
                                    

Wiosenny bal w zamku Seuta był najbardziej wyczekiwaną uroczystością każdego roku. Zamek położony jest nad jednym z największych jezior w królestwie Dal. Otacza go ogromny ogród, nad którym czuwa sama królowa, w każdej wolnej chwili dogląda wszelkich roślin oraz prac wykonywanych przez najlepszych ogrodników w kraju. Czasami nawet sama angażuje się w prace. Prowadzą do niego cztery drogi, każda z innego kierunku świata. Mają one świadczyć o otwartości królewskiej pary na wszelkie pokojowe wizyty. To właśnie tutaj na trzy dni zjeżdżają się wszyscy władcy państw z Półwyspu Koreańskiego. Każdy król uważał to wydarzenie za doskonałą szansę na znalezienie potencjalnego sojusznika, który miał wyciągnąć ku niemu pomocną dłoń w razie wojny oraz konfliktów. Sytuacja na półwyspie nadal nie była unormowana. Kiedyś jedno, niesamowicie zintegrowane państwo, które zajmowało czołowe miejsce na liście potęg gospodarczych świata. Dzisiaj podzielone jest na multum małych, niezależnych od siebie państewek. Na razie nie zanosiło się na jakąkolwiek wojnę, ponieważ podpisano wiele traktatów pokojowych oraz większość krajów złożyło oficjalne oświadczenie o chęci zawarcia przyjacielskich stosunków z innymi królestwami, lecz mimo tych zapewnień większość władców wolało dmuchać na zimne. Takim oto sposobem król Namjoon wraz ze swoją małżonką Dasom gościł w zamku ponad dwudziestu władców wraz z ich żonami oraz dziećmi.

Król Kim był bardzo wyrozumiałym oraz miłym człowiekiem. Potrafił odnaleźć wspólny język z niemal każdym gościem swojego zamku, dlatego też każdego roku na bal przybywało coraz to więcej osób. Na czas jego panowania przypadł okres największego rozwoju królestwa Dal. Wszelkie nowinki technologiczne oraz kosmetyczne pochodziły właśnie stąd, przez co kraj ten piął się w rankingach światowych. Chciał dla swojego państwa jak najbardziej świetlanej przyszłości, dlatego też duże nadzieje pokładał w swoim najstarszym synu, który za kilka lat miał przejąć po nim tron. Jedynym zmartwieniem króla był fakt, iż jego następca nie znalazł sobie jeszcze kobiety. Namjoon w jego wieku już dawno był po ślubie z Dasom, dlatego też był tak bardzo niecierpliwy w stosunku do życia małżeńskiego swojego syna. Pragnął dożyć czasów starości, w których to będzie mógł pobawić się ze swoimi wnukami oraz popatrzeć z boku a nawet czasami doradzić Hoseokowi podczas władania krajem. Jednakże książę jak dotąd nie wykazywał wielkiego zainteresowania córkami partnerujących krajów. Takie małżeństwo mogło sprzyjać rozwojowi oraz zacieśnieniu więzów pomiędzy dwoma krajami, na co mimo dobrze prosperującej gospodarki liczył król. Już wiele razy wraz z żoną aranżował swojemu synowi spotkania z młodymi kobietami po cichu licząc, że może jednak tym razem im się uda. Jednakże na marne były ich starania, gdyż jak się później okazywało Hoseok podczas spotkań z księżniczkami nawet nie próbował nawiązywać z nimi bliższych relacji. Starał się być tylko miłym i okazywać im należyty szacunek, przez co królewska para traciła już wszelkie nadzieje, lecz trwało to tylko do czasu.

~Zapraszam na moje kolejne sope🤗 jestem podekscytowana; mam nadzieję, że ciepło je przyjmiecie!

Dream °sope°✔Where stories live. Discover now