Przydział

7K 433 69
                                    

Przy wszystkich stołach rozległy się szepty. Każdy dom miał inną teorię czemuż to Wybraniec zmienia dom. Puchoni sądzili że Potter ma infiltrować Hogwart żeby szukać szpiegów Czarnego Pana. Gryfoni sądzili że jest pod zaklęciem Imperius.  Ślizgoni nie uczestniczyli w wymyślaniu teorii spiskowych. Oni czekali na decyzję kobiety.
- Panie Potter czy mogę znać powód pańskiej decyzji?  -
- Uważam że nie pasuję do Gryffindoru pani profesor.  -
- Oczywiście ma pan prawo do ponownego przydziału, proszę usiąść na stołku. -
Szatyn zajął miejsce wskazane mu przez nauczycielkę.  Po chwili tiara przydziału tkwiła już na jego głowie. 
- Panie Potter jak miło znów pana spotkać. -
- Proszę o nowy przydział... -
- Jesteś tego pewien? Doskonale wiesz co cię czeka w domu Salazara... -
- Wiem, ale nie mogę być w Gryffindorze. -
- Zgoda, jednak uważaj zważając na stan w jakim jesteś... -
- Wiem. -
- SLYTHERIN!!! -
Szatyn zdjął tiarę po czym udał się do stołu ślizgonów. Wszyscy go obserwowali jednak on się tym zbytnio nie przejął.
- O czym tak długo rozmawiałeś z tiarą? -
- O tym w czym lepiej wyglądam, w zieleni czy niebieskim. Uznałem że zieleń lepiej pasuje mi do oczu i wylądowałem u was. -
Cały stół domu Salazara zaczął się śmiać ze słów szatyna. Jednak zanim uczniowie mogli zacząć jeść nadszedł czas na przemowę Dumbledora.
- Po tej jakże ciekawej ceremonii mogę powiedzieć tylko jedno. Wsuwajcie! -
Na stołach pojawiły się potrawy. Wszyscy zaczęli nakładać je sobie i zaczęli konsumować. Jednak szatyn nie jadł nic, siedział i przyglądał się uczniom. Jego obserwację przerwał głos blondyna.
- Harry może byś coś zjadł. -
- Dracuś robisz za moją niańkę? -
- Jeśli tego potrzebujesz to oczywiście. -
- Nie jestem głodny. -
- Coś musisz zjeść. -
W tym czasie na stołach pojawiły się desery. Harry popatrzył na nie po czym rzucił się na budyń czekoladowy. Nałożył sobie podwójną porcję po czym szczęśliwy zaczął jeść deser.
Draco popatrzył na Pansy i Blaisa. Dziewczyna tylko wzruszyła ramionami i sięgnęła po strudel. Chłopcy jednak nadal przyglądali się nowemu koledze z niepokojem.

Secret in his lifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz