Tak bardzo niemiecki

21 1 1
                                    

Na niemieckim panu odwala, dwie kartkówki robi naraz.

Piszemy sobie, po 5 minutach kończę pierwszą. Podpowiadam cały czas koleżance obok. Napisałam też drugą.

Potem koleżanka zgłasza się do sprawdzania tych kartkówek. Ja pomagam. Potem siada obok mnie pan, tyka mnie nogami. Ja wewnętrzne dead. Odszedł na chwilę, ja się przesuwam, mówię wszystko koleżance. Umieramy ze śmiechu.

Cały czas brał moje kartkówki na wzór i się tak głupio uśmiechał.

Ten typ mnie wkurza -,-

~Kiedy wywalisz się na chodniku... ~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz