Nawet wolna miłość może z mężczyzny zrobić niewolnika.
Tadeusz Kościuszko
TŁUMACZENIE się policji z tego co do cholery robiliśmy w środku nocy na złomowisku i dlaczego mieliśmy fałszywe dokumenty, to była doprawdy jedna z najzabawniejszych rzeczy jakie przytrafiły mi się ostatnio w życiu.
O ile całej paczce Franklina udało się zbiec z miejsca zdarzenia, nas czekało nieprzyjemne spotkanie bliskiego stopnia z policją. Staraliśmy się jakoś kryć paczkę Benjamina i powiedzieliśmy mu, że złodzieje już zbiegli z miejsca zdarzenia i że wcale nie wyglądali na studentów. Nie mogę powiedzieć, że gliny nie były zupełnie podejrzane, ale trochę spuścili z tonu. Co do fałszywych papierów, sytuacja była trochę bardziej zagmatwana. Powiedzieliśmy tylko, że chcieliśmy dobrze i robiliśmy to "dla dobra wyższej sprawy". Naprawdę było mi żal Elizy, która ze stresu niemal się nie rozpłakała. Tym razem jednak udało złapać mi się ją za rękę, a ona spojrzała na mnie z wdzięcznością.
Powiem wam tyle, policja to pół biedy. Gorzej czuliśmy się przed spotkaniem z Lincolnem, dyrektorem tej skromnej placówki.
— Doprawdy, nie potrafię zrozumieć, jak dorośli ludzie mogą zrobić coś tak głupiego! — stoimy wszyscy w ciszy, nagle wszystkich bardzo zaczęły interesować czubki naszych butów.
— Na Boga, jesteście dorosłymi ludźmi i oczekuję od was, abyście zachowywali się jak dorośli! A po tobie panno Schuyler, po tobie się tego nie spodziewałem! A wy! — Podniósł nagle głos, a Lafayette i Hamilton przełknęli ślinę kiedy wskazał na nich palcem — A wy nie myślcie sobie, że jeżeli jesteście ulubionymi uczniami profesora Washingtona to się wam upiecze! Co do pana, panie...eee...panie K. to dopiero pan przyjechał i już są z panem same problemy!
Kiwam głową ze skruchą. Lincoln przystawia palec do skroni, widocznie jego wiara w ludzkość spada w tym momencie o kolejny procent.
— Na razie skończy się na upomnieniu, ale jeśli jeszcze raz usłyszę o wybryku tego typu, to nie ręczę za siebie! Proszę was, wyjdźcie już.
Robimy tak. W jak największym pośpiechu.
*****
Rozpoczęto grupową konwersację na chacie Szepty Naszych Dusz
@PianoBoy No coś nam nie wyszło.
@KrólJulian No tak średnio bym powiedział...
@A.Ham Dla was to jeszcze nie tak najgorzej.
@A.Ham Madison, Jefferson i Burr będą sobie ze mnie cisnąć bekę przez następne kilka tygodni.
@FrenchestFry Masz przejebane, mon ami :)
@SadMaccaroni Nie wiem o co wam chodzi i czemu James, Aaron i ja mamy sobie cisnąć bekę, ale opiszcie mi wszystko z najmniejszymi szczegółami.
@A.Ham O Jezu, zapomniałem że ten debil tutaj siedzi -.-
@BetseyEliza Dobra, z całej tej historii wywnioskowaliśmy jedno!
@PanAdam Że nie można ufać pomysłom Chopina?
@ILovePierogi Że Franklin ma u nas dług do końca życia?
@ChemistryQueen Że jesteśmy skończoną bandą debili i zachowujemy się jak dzieci, przez co tracimy dobrą reputację, honor i godność człowieka?
YOU ARE READING
Szepty Naszych Dusz ♧ modern au [zawieszone]
Fanfiction❝Jesteś idiotą Kościuszko. Idiotą i przegrywem.❞ Życie nie jest czarno-białe. Jest szare. Czyli krótka historia o tym, że nic nie jest takie jakie się wydaje, a z ziemi nie podnosi się podejrzanych kartek.