Dialog Pierwszy

1.4K 62 2
                                    

- Granger.

- Weasley.

- Weasley.

- Malfoy.

- ...

- ...

- ...

- Liczyłem, że nigdy się nie spotkamy. A na pewno nie w takich okolicznościach.

- Uwierz, Malfoy, wolałbym do końca życia...

- Ron!

- ...siedzieć zamknięty w ciasnym pokoju ze sklątką tylnowybuchową niż być tu!

- Czarujący mąż, Granger.

- Zamknij się, Malfoy!

- Mówiłem do twojej żony, Weaselbee.

- Czy moglibyście chociaż raz zachowywać się jak dorośli? Rose i Cory na nas liczą.

- Dla ciebie wszystko, Granger.

- Malfoy...

- Nie wtrącaj się, jak dorośli rozmawiają.

- Och, dosyć tego! Malfoy, nie zaprosisz nas do środka?

- Jeszcze nie wiem. Właśnie robię rozrachunek.

- Jaki rozrachunek?

- To coś w rodzaju podsumowywania zalet i wad danego przedsięwzięcia, Weaselbee. Plusy i minusy. Rozumiesz coś z tego?

- Masz mnie za idiotę?

- Ronaldzie!

- Nie ronalduj mi teraz, Hermiona!

- Doprawdy! Granger, on ma więcej charyzmy niż my dwoje razem wzięci.

- Dajcie już spokój, obaj. To tylko jeden wieczór. Zaciśnijcie zęby i będzie po wszystkim, zanim się obejrzycie.

- Wyjątkowo muszę zgodzić się z Granger, Weasley. Im szybciej zaczniemy, tym szybciej skończymy.

Love has no age [dramione]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz