– Życie jest całkiem przewrotne, nie sądzicie? Jednego dnia jesteśmy dzieciakami i przezywamy się na korytarzach, a chwilę później nasze dzieci są razem i organizują nam wieczór pojednawczy!
– Może już nie pij więcej, Hermiona.
– Nie rozkazuj jej, Weasley, pijana Granger jest zabawniejsza.
– No właśnie, Ron, nie masz już najmniejszego prawa kierować moim życiem i decyzjami. A ja decyduję, że smakuje mi to wino!
– Jak każde inne przez ostatnie pół roku.
– Bzdury!
– Masz z tym problem, Hermiona.
– Sam masz problem, Ron.
– Mówię to tylko dla twojego dobra, wiesz o tym!
– Jasne, jasne. Dla mojego dobra mógłbyś o tym nie mówić!
– Nie muszę mówić, to widać po pierwszym spojrzeniu na ciebie.
– Oczywiście, bo zrobiłam się stara i brzydka i musisz to od razu zwalić na nałóg! Nie jestem uzależniona, Ronaldzie Weasley, a ty, gdybyś pracował w takich warunkach co ja, wiedziałbyś, że każdy zmęczony człowiek tak wygląda!
– No tak! Bo Hermiona, wybawicielka świata, jest jedyną pracującą osobą w tym związku i tylko ona może wiedzieć, co to znaczy być zmęczonym!
– O, odezwał się wielce wycieńczony! Jakbyś robił cokolwiek poza wciskaniem dzieciakom idiotycznych zabaweczek i podejrzanych cukierków!
– One nie są idiotyczne!
– Są!
– Nie!
– Jak najbardziej!
– Och bądź cicho, ty przebrzydła wiedźmo!
– Najlepiej od razu przezywać, ty łysiejący pajacu!
– ...
– ...
– ...
– ...
– Może ja wam naleję jeszcze trochę.
– Tej alkoholiczce ze słabą głową już wystarczy, Malfoy.
– Kazałam ci przestać wtrącać się w moje wybory!
– To rób sobie co chcesz, w końcu jesteś najmądrzejsza!
– …
– …
– …
– To co mówiłaś o tych korytarzach, Granger?
CZYTASZ
Love has no age [dramione]
RomanceCzy może istnieć coś bardziej niebezpiecznego niż rodzinny obiad? Rose Weasley i Scorpius Malfoy od dawna chcieli pogodzić swoich rodziców. Razem stworzyli plan, który nie miał prawa się nie udać. Opowiadanie w formie zbioru połączonych dialogów. P...