Słodkie Chwile

14 1 0
                                    

Wstałam o 12:00. Było to dosyć późno ale cóż człowiek ma prawo dłużej sobie pospać. Na szafce obok mojego łóżka była kartka na której pisało "Cześć Piękna, mam dla Ciebie niespodziankę. Bądź gotowa o 16:00 zabiorę Cię gdzieś. " Kartka była podpisana imieniem Jeff. Nie wiedziałam co miał lecz miałam tylko cztery godziny aby się przygotować. Włosy zostawiłam rozpuszczone. Ubrałam czarną sukienkę i czarne szpilki. Nie malowałam się. To przygotowanie się do wyjścia zajęło prawie cztery godziny. Równo o 16:00 Jeff przyszedł do mojego pokoju. Był ubrany w garnitur, co bylo do niego nie podobne. Złapał mnie za rękę i poszliśmy do wyjścia. Zack przyglądał się nam, wiedział że mnie traci. Bolało mnie to w pewien sposób. Wracając, wyszliśmy. Pojechałam z Jeffem do restauracji. Zamówiliśmy co chcieliśmy. Po jakimś czasie przyszło jedzienie. Każdy na nas dziwnie patrzył. Jeff siedział w kapturze i nie pokazywał twarzy. W jakiś sposób zaryzykował życie. Przecież był znanym zabójcą. Po zjedzeniu kolacji podszedł do mnie. Złapał mnie za ręce i spytał czy będę jego dziewczyną. Zgodziłam się ❤. On mnie pocałował. Mimo wyciętego uśmiechu umiał całować. Po wyjściu z restauracji chciał zabrać mnie w pewne miejsce. Znałam je, chodziliśmy pod jedno drzewo w dzieciństwie. Wyglądało tak samo jak kilka lat temu.

Spędziłam tam dużo czasu z Jeffem

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Spędziłam tam dużo czasu z Jeffem. Po około 3 godzinach wróciłam z nim do Rezydencji. Oczywiście trzymaliśmy się za ręce. Zack i Jake wiedzieli że mnie stracili ale nie mogłam nic zrobić. Oni jedynie byli moimi przyjaciółmi. Poszliśmy do pokoju Jeffa. Oglądaliśmy filmy i spędzaliśmy razem czas. Zasnęłam w objęciach chłopaka ❤

INNAWhere stories live. Discover now