Zagrożenie

7 1 0
                                    

Rano obudziłam się obok Jeffa. Oczywiście, co on robił? Patrzył na mnie. Spytałam go dlaczego, on powiedział że lubi patrzeć na słodkie osoby. Nagle coś uderzyło w okno. Jeff szybko wstał i wyszedł. Nie wiedziałam o co chodzi. Ubrałam się i zeszłam do chłopaków. Oni mieli tylko smutne miny. Nikt nie chciał powiedzieć mi o co chodzi. Zack na odstresowsnie polecił mi ciepłą kąpiel, tak też zrobiłam. Wyszłam z wanny, znowu się ubrałam. Co mnie zmartwiło? Jeffa dalej nie było. Nagle chłopaki wybiegli przed dom, ja za nimi. Przestraszyłam się bo strasznie szybko biegli. Nie umiałam ich znaleźć, więc wróciłam pod dom. Po około 15 minutach wrócili, wrócili niosiąc rannego Jacoba. Bałam się o niego. Chłopcy zanieśli go go jego pokoju i opatrzyli. Ja dalej nie wiedziałam o co chodzi. Jake chciał abym z nim została, nie mogłam mu odmówić. Rozmawiałam z nim, próbowałam dowiedzieć się o co chodzi lecz wszystko na nic. Siedziałam przy łóżku Jacoba cały czas aż zasnął z Racji tego że było późno poszłam też spać.

INNAWhere stories live. Discover now