Kookson: kochanie? lepiej się już czujesz?
Kookson: wyjdę dziś szybciej z pracy, żeby spędzić z tobą czas
TaeTae: trochę lepiej, ale nadal mam dołek, nie chce iść do szkoły i chce mi się płakać i nadal mam napady zimna i dreszcze
Kookson: kupię ci coś po drodze na grype i coś do jedzenia
TaeTae: jesteś kochany
Kookson: jesteś moim słoneczkiem
Kookson: będę się o ciebie troszczyć
Kookson: po drodze odbiorę chłopaków z lotniska, dobrze?
TaeTae: dobrze, a ja zamówię coś na obiadokolacje bo nie mam sił gotować
Kookson: masz zakaz ruszania z łóżka
TaeTae: gdybyś jeszcze, był obok bym nie narzekał
Kookson: musisz się rozgrzać kochanie
TaeTae: ty możesz mnie rozgrzać i to porządnieeee
Kookoson: kochanie?
TaeTae: od razu byłoby mi cieplej z tobą
Kookson: myszko
TaeTae: wróć już błagam
Kookson: znowu nasłuchałeś się beliver od imagine dragons?
TaeTae: możeee i może dodatkowo oglądałem twoje h00t zdjęcia
Kookson: zaczynam wątpić w twoją chorobę
TaeTae: czy ja już nie mogę się nakręcić?
Kookson: możesz, ale przez ciebie ja też się zaraz nakręcę
TaeTae: o to mi chodzi
Kookson: skarbie, jeśli zamiast od razu jechać na lotnisko pojadę do ciebie, żeby się tobą zająć to później nie zdążę na czas po twojego brata i jaemina
TaeTae: a nie mogą jechać taksówką?:(((
Kookson: aż tak spragniony jesteś?
TaeTae: jesteś moim lekarstwem na wszystko koo
Kookson: jak wrócę do domu i " dzieciaki " pójdą do swojego pokoju to całą noc nie dam ci spać
TaeTae: pasuje mi taki układ i to bardzo
Kookson: przynieść ci coś z pracy?
TaeTae: ciebie na wynos
Kookson: a oprócz mnie?
TaeTae: carmelowe latte z bitą śmietaną i krówką oraz jakieś dobre ciasio albo ciasio francuskie
Kookson: ktoś tu naprawdę jest przybity
TaeTae: męczy mnie ta sprawa z mamą... szkoda mi jej, ona naprawdę kocha twojego tatę
TaeTae: ale obiecała, że nie zniszczy naszego związku
TaeTae: a z drugiej strony chce, żeby była szczęśliwa
Kookson: skarbie rozumiem, że nie wiesz co o tym myśleć
Kookson: jesteśmy w tej samej sytuacji, tkwimy w tym razem
Kookson: jeśli nasi rodzice chcą być razem, bo dzięki temu będą w pełni szczęśliwi to im na to pozwólmy
Kookson: ale i tak mam zamiar z tobą założyć rodzinę i nikt mnie w tym nie powstrzyma
TaeTae: masz rację, nie powinniśmy im zabraniać szczęścia bo to jest egoistyczne z naszej strony
TaeTae: mamy wspólnego brata i nic tego nie zmieni, a jeśli moja mama w końcu ma szansę na szczęście to ja tego chce, żeby w końcu żyła z uśmiechem na ustach, którego pozbawił ją mój ojciec
Kookson: naprawdę jesteś cudowny
TaeTae: ja tylko nie lubie, gdy ktoś cierpi
Kookson: i sprawiasz innym radość
Kookson: cieszę się, że mam tak odpowiedzialnego i cudownego chłopaka
TaeTae: a ja się cieszę, że mam swojego Kookiego który ciągle mnie wspiera
Kookson: kochanie?
TaeTae: tak?
Kookson: chyba jednak pierw przyjadę do mieszkania
TaeTae: naprawdę?!
Kookson: dziękuj Yeji, że się zgodziła i puściła mnie jeszcze szybciej
Kookson: zaraz będę
Kookson: i mam coś dla ciebie
TaeTae: a co takiego?
Kookson: a taka nowość weszła
TaeTae: pokaaaaaa
Kookson:
Kookson: z każdego rodzaju po jednym dla mojego aniołka
TaeTae: o mój.... JEONGGUK JESTEŚ NAJCUDOWNIEJSZYM CHŁOPAKIEM STĄPAJĄCYM NA TYM POWALONYM ŚWIECIE
Kookson: ciesze się, że jesteś szczęśliwy a teraz wsiadam za kółko i widzimy się za kilka minut w domku
TaeTae: jedź ostrożnie, proszę:(((
Kookson: będę uważać na pączki
TaeTae: masz uważać na siebie, bo inaczej na kogo wskoczę, żeby dać buziaka ?
Kookson: jesteś przesłodki
TaeTae: to przez to, że ciągle mnie pasiesz słodyczami
Kookson: chyba będę to robić jeszcze częściej
TaeTae: wracaj już do mnie:(((( chce buzi i pączki
Kookson: jadę już, kocham cię
TaeTae: a ja ciebie bardziej
YOU ARE READING
You're Mine °• K.th + J.jk •°
Fanfiction▷Dwóch przyjaciół i relacja, która z czasem przemieni się w coś więcej◁ Top: jjk Bottom: kth #26 w Vkook 9.12