~Patryk... Kocham Cię...~ MxP

Rozdział 7

Zamurowało mnie...

- Znaczy.... Kocham cię jak przyjaciela Patryś - znowu rozczochrał mi włosy

- Achh... No tak.. - odparłem z lekką ulgą

- Jak ty to mówisz ,,głodnemu chleb na myśli'' - lekko się zaśmiał

- Dobra, ej no właśnie, Kornelia do mnie pisała że jutro ma być jakaś nowa laska w szkole

- No spokooo, ale jutro bez wymówek idziemy do szkoły - spojrzał mi w oczy

- Dobrze dobrze tato.. - znowu lekko się uśmiechnąłem, chciałem znowu go przechytrzyć i wstać ale znowu debil chwycił mnie za nadgarstki

- Jeszcze kiedyś będziesz mówił mi tato - powiedział z lenny face

- Kurwa co za debil... Czy my możemy iść już spać? jutro musimy znowu rano wstać- spytałem go

- Jasne kotek... - odparł przytulając się do mnie

Już nic nie odpowiedziałam i zasnąłem

*W drodze do szkoły*

~Maciek pov~

Pod samą szkołą stały 3 laski, Kornelia Olivia i ta nowa, mieliśmy już podejść, ale w tamtej chwili ta typiara się rozpędziła i we mnie wbiegła przytulając mnie, od razu uniosłem ręce lekko do góry, myślałem że się wypierdole do tyłu

- REMBOL!! - wykrzyknęła na pół osiedla

- Rembol? wsn ? - zapytał zmieszany Patryk

- Rembowiecki, od nazwiska ksywka - odparłem mu

- No tak, ale skąd ona cię zna ? - znów zapytał

-Jak to go nie znasz!! On jest taki piękny, i ma zajebistego instagrama!!! - wykrzyknęła ciemna blondynka

- No jest ładny i ma insta, co z tego? - zaczyna się...

- To będzie mój chłopak!! - znowu wykrzyknęła na co odpowiedziałem :

- A kto tak powiedział ? XD wsn ja już mam swój obiekt

- No i c... - jej rozmowe przerwała Olivia która wtrąciła

- Ej cymbały, nie było was tyle w szkole, wiecie że dziś do kina jedziemy ?

- Nie nie wiemy, dzk że mówisz - powiedział Patryś

*w drodze do kina*

Szedłem sobie spokojnie z Patrysiem, i rozmawialiśmy na różne tematy, zaraz mieliśmy być w kinie, nawet nie wiem na co idziemy.

Już pod kinem staliśmy, i czekaliśmy aż nas wpuszczą, wtedy ta Ania bo tak miała na imię cały czas się na mnie gapiła, wkurwiało mnie to, nie powiem

- Maciuś włazimy- Powiedział Patryk idąc w strone wejścia

- Tak tak idę...

*w środku seansu*

Tak przynudzało że postanowiłem wyjść do kibla, niestety Ania to zobaczyła...

Akurat patrzyłem w lustro i poprawiałem włosy aż tu nagle wejście smoka

(UWAGA TERAZ NA PSYCHE LECE XDD  psycha_niewyrabia )

- Czego chcesz Ania?- zapytałem nie zdejmując wzroku z lustra

- Ciebie... - powiedziała to rozpinając swoją kurteczkę, odwróciłem wzrok w jej stronę, pod spodem miała tylko skąpą koszulkę, bardzo skąpą...

- Yyyy... co robisz? - spytałem odwracając się w jej stronę, przeleciałem ją wzrokiem od góry do dołu, a ta podeszła do mnie, i wepchnęła do pomieszczenia za mną i zamknęła na klucz

- Co ty kurwa robisz ? - odparłem a ta przypchnęła mnie do ściany i zaczęła lekko rozpinać moją bluzę na zamek

- Co ty robisz ?! - zapytałem ponownie już pozbawiony bluzy, laska była mega silna, a poza tym nic nie mogłem jej zrobić...

- No powiedz mi że nie masz ochoty... - przejeżdżała powoli swoją ciepłą ręką po mojej klatce piersiowej, mega powoli zchodziła coraz niżej i niżej...

- Nie nie mam... puść mnie -próbowałem jej się wyrwać, skubana była silniejsza

- No weź... Maciuś... - wtedy lekko przejechała ręką po moim przyrodzeniu ( jak by po spodniach w tamtym miejscu) poczułem jak przelatuje mnie lekki dreszczyk, na pewno nie był to zbyt przyjemny dreszczyk

-Ej laska ogarnij się! - podniosłem lekko ton głosu

- Oj no nie denerwuj się... jeden szybki numerek i po sprawię - nosz kurwa typiarka przesadza

- N-I-E

- No dlaczego jesteś taki sztywny - zapytała lekko zsuwając z siebie tą skąpą koszulkę, w tamtej chwili musiała zabrać ze mnie ręce, ja szybko się wysunąłem otworzyłem drzwi i wybiegłem, na korytarzu stała już grupa

- Co tam się kurwa działo ? - zapytał Patryk

- Opowiem ci w domu - odparłem i ruszyłem za grupą 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

NOWY ROZDZIAŁ HŁEHŁE

✨670 słów✨

❤❤NIE ROZPISUJE SIĘ DO NASTEMPNEGO NAURA❤❤