Nadia

576 27 6
                                    

-Niespodzianka!!
-Nadia? - Tom był zaskoczony pojawieniem się blondynki w jego pokoju hotelowym.
-Czesc Tommy stęskniłam się za Tobą...sprawdzilam gdzie dzisiaj jesteście i przyleciałam...-Nadia jak zwykle nadawała jak nawiedzona.
Brunet nie był z tego powodu zadowolony. Miał nadzieję że jakoś przez ten czas dogada się z Jas. Jednak jego plany legły w gruzach.

Jas i reszta wrócili do hotelu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jas i reszta wrócili do hotelu. Każdy poszedł się ogarnąć i mieli wspólny obiad a wieczorem comic con.
Wszyscy byli zdziwieni jak Tom zszedł na obiad z Nadia uwieszona na jego ramieniu.
-Tommy przedstawisz mnie? - pisnęła blondynka.
-Wszyscy to jest Nadia, Nadia to są wszyscy. -z udawanym entuzjazmem powiedzial Tom. Jas wywróciła oczami co zauważył Chris.
-Nie lubisz jej.
-zachowuje się jakby ciągle była na kokainie. - Chris, Haz i Zen parsknęli smiechem.
-To przez nią Tom i Jas sie poklucili i skończyli współpracę. - Wtrącił Haz w myśli dziękując wszystkim świętym że Nadia go nie zauważyła bo właśnie męczyła ucho Sebastianowi.

Jas po obiedzie wróciła do swojego pokoju

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jas po obiedzie wróciła do swojego pokoju. Na korytarzu minęła się z Nadia. Na jej widok prawie się wywróciła.
Brunetka widziała jak dziewczyna wchodzi do pokoju Toma.
-Tommy!! Nie uwierzysz!! W tym hotelu jest modelka Hilfigera!!!
-Super. Nie zauważyłem.
-Ma pokój prawie na przeciwko Ciebie a Ty jej nie widziałeś?
-Zendaya? To moja koleżanka z planu.
-To wiem...ale tu jest ta druga.
-Jasmine??? - Tom był wyraźnie zainteresowany słowami Nadii.
-No. Właśnie ona. - podskoczyła nakręcona.

-Ona jest rąbnięta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Ona jest rąbnięta.
-Jestem tego samego zdania. Ona nie zdaje sobie sprawy jak jej osoba jest tu odbierana? Przecież każdy ma to sama opinie na jej temat.-w pokoju Jas siedział Haz, Zen, Jacob i Chris zawzięcie debatując o tym co się stało na początku obiadu.
-Jas! Mam świetny pomysł! - podskoczyła w miejscu Zen.
-No słucham jaki?

-Ok rozumiem ale nie wiem czy to dobry pomysł i w ogóle

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Ok rozumiem ale nie wiem czy to dobry pomysł i w ogóle...
-Przemysl to. - każdy tylko nie Jas byli zadowoleni z pomysłu Zen. Jednak nie mieli już czasu na dalszą rozmowę, musieli zbierać się na comic con.
Wszyscy którzy mieli brać udział w przedsiewzieciu pojechali pół godziny wcześniej, Jas pojechala z nimi żeby dopilnować wszystkie szczegóły i drobiazgi.

Jas siedziała w pierwszym rzędzie, robiła notatki i odpisywała na meile, sprawdzała co się dzieje w mediach

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jas siedziała w pierwszym rzędzie, robiła notatki i odpisywała na meile, sprawdzała co się dzieje w mediach.
Na portalach plotkarskich było masę zdjęć z ich trasy, spaceru po Waszyngtonie i jej i Chrisa ale również Toma i Nadii.
Od razu w jej głowie rozpoczęła się analiza wszystkiego co się do tej pory działo oraz tego co powiedziała jej Zen.
-Jestem dzisiaj z moją kochana dziewczyna. Zrobiła mi mega niespodziankę przyjeżdżając do mnie. Nadia jest cudowna, wspiera mnie i moje projekty. - do uszu Jen dotarły słowa Toma. Poczuła ukłucie zazdrości i pojawiła się myśl... "Muszę bardziej przemyślec plan Zen."

Walka o jutro /Tom Holland Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz