Per Karol
Usłyszałem ciągłe a zarazem drobne stukania w okno, raz stukało słabiej, a raz jakby ktoś chciał rozbić szybę mnóstwem drobinek piachu, postanowiłem otworzyć swoje zaspane oczy i sprawdzić, co powoduje nie przerwalne stuknięcia.
Zawsze kiedy kładę się spać, materac na łóżku jak zwykle jest twardy, a rano jakby był zrobiony z najlżejszego pióra jakie może w ogóle być.
Po zebraniu swoich sił usiadłem na materacu, przetarłem swoje zaspane oczy i powędrowałem swoim wzrokiem w stronę okna żeby ujrzeć źródło hałasu, okazało się że na zewnątrz pada deszcz, lecz niebo mówiło żeby na dzień dzisiejszy zostać w domu z powodu nadciągających ciemniejszych, może nawet czarno-szarych chmur.
Kiedy już zebrałem aktualną informację na temat nadciągającej pogody, nie chętnie wstałem z łóżka na równe nogi, i powoli podszedłem do swojego biurka z włączonymi ledami które świeciły się na kolor granatowy.
Przez chwilę byłem zdziwiony że były włączone, chwilę rozmyślając stwierdziłem że wypadło mi z głowy wyłączenie ich kiedy kładłem się do krainy snów, sięgnąłem po swojego smartfona, i uniosłem go na wysokość swojego brzucha.
Spojrzałem na zbitą na nim szybkę i po krótkiej chwili włączyłem ekran ujrzawszy zdjęcie na tapecie z swoim oraz moim przyjacielem Hubertem, skinem na tle zachodzącego słońca w Minecraft.
Hubert jest moim najlepszym przyjacielem z którym przyjaźnie się od przedszkola, pamiętam ten dzień kiedy go poznałem.
==============================
(*na wstępie mówię że te poznanie Karola z Hubertem jest wymyślone przez autorkę opowiadania*)Bawiłem się jak codzień w piaskownicy budując małe babki z piasku, myśląc że to najpiękniejsza babka którą zrobiłem najszybciej od innych dzieci w moim wieku, byłem z siebie bardzo dumny, chciałem zawołać naszą Panią która nami się opiekowała, lecz zauważyłem dwóch innych chłopaków którzy byli w starszej grupie, najprawdopodobniej byli w grupie motylki gdzie ja byłem w tygryskach, zaczepiali niższego oraz młodszego od siebie chłopaka o pięknych rozczochranych blond włosach.
Skąd wiem że młodszego?
Gdyż ten chłopak chodzi razem ze mną do grupy, więc wiem tyle że ma na imię Hubert, i tak naprawdę tylko tyle o nim wiem, nigdy z nim nie rozmawiałem z tego względu iż on szedł na drugi koniec sali, i z nikim nie rozmawia, przez to inne dzieci uważają go za cichą osobę, i nie chcą się z nim zadawać.
Poszedłem w stronę tych łobuzów, zauważyłem że zaczęli go popychać, w końcu nie wytrzymałem.- EJJ WY! ZOSTAWCIE GO W SPOKOJU!-spojrzeli na mnie z lekkim zdziwieniem.
-Co powiedziałeś bobasie? - odezwał się jeden na co drugi się zaśmiał złośliwie.
-Zostawcie go w spokoju- powtórzyłem bardziej pewnie.
-A jak nie, to co nam zrobisz?
-Powiem Pani że dokuczacie innym.
-Uważaj bo się boję jakieś Pani-wtedy ten chłopak złapał mnie za koszule i odepchną, a ja poleciałem do tyłu przewracając się na tyłek.Łzy powoli napływały mi do oczu, lecz je powstrzymuje żeby oni tego nie zauważyli.
Całe szczęście Pani która się opiekuje moją grupą to zauważyła i zwróciła tym starszym uwagę.- Masz szczęście, następnym razem się nie wtrącaj.
Wstałem z ziemi jak oparzony, jeszcze spojrzałem za siebie żeby upewnić się czy nie stoją za mną, lecz byli oni gdzieś indziej, odetchnąłem z ulgą.
-Nic Ci nie jest?-spytałem na co chłopak pokiwał głową że wszystko w porządku-Jestem Karol.
-A ja Hubert-odezwał się po cichu chłopak-dziękuję że mnie obroniłeś przed nimi.
-Żaden problem-uśmiechnąłem się do niższego od siebie blondyna.Zauważyliśmy jak wszystkie dzieci zaczęły iść w stronę budynku więc ja i Hubert udaliśmy się z całą resztą.
I tak od tamtego czasu, staliśmy się najlepszymi przyjaciółmi.
==============================
Zauważyłem że właśnie Hubert wysłał do mnie wiadomość na messengerze, ciekawe co chce ode mnie o tak zaskakująco wczesnej porze.
Przed odczytaniem wiadomości jeszcze sprawdziłem która jest godzina żeby wiedzieć o której wstałem, 05:40 rano, zdziwiłem się zobaczywszy tak wczesną godzinę ze względu na to że nie budzę się tak wcześnie w weekendy, a szczególnie wyspany.
VOUS LISEZ
Wcześniej był TYLKO przyjacielem, teraz kimś więcej... ❤️
Roman d'amourKarol od dziecka przyjaźni się z chłopakiem o imieniu Hubertem. Są dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, jednak z biegiem lat odkrywają że nie czują do siebie tylko przyjaźni...