Rozdział 2

21 2 0
                                    

Per. Hubert

  Obudziłem się jak co dzień, moje oczy jeszcze widziały przez mgłę, wszystko dookoła było rozmazane, więc postanowiłem je przetrzeć i spojrzeć na świat jeszcze raz.
  Sięgnąłem po telefon leżący koło mojej głowy żeby sprawdzić godzinę, zwykle zasypiam z telefonem koło mojej poduszki żeby móc szybko sprawdzić czy mam ustawiony budzik do szkoły lub go ewentualnie wyłączyć.
  Jednakże rok szkolny się skończył w zeszłym tygodniu, więc budzik nie jest mi potrzebny.
  Skończyłem technikum, więc jestem wolny jak ptak, nie mam zamiaru iść na studia, chociaż moja mama chce żebym się jeszcze dokształcał, lecz ja już nie chce się uczyć, wolę iść od razu do jakieś pracy i na siebie zarabiać, oraz wyprowadzić się na swoje.
  Lecz jeszcze nie czas na myślenie o tym, lepiej cieszyć tą wolnością zanim mama zajmie je tym żebym poszedł na studia.
  Po swoich rozmyśleniach, sięgnąłem po swój telefon żeby zobaczyć ile mam czasu na swoje plany na dzień dzisiejszy.

- 05:39 rano? Dość wczesna godzina, sprawdzę czy Karol śpi, może jeszcze nie poszedł spać po nocnym graniu, a jak tak to najwyżej go obudzę - jak pomyślałem, tak oczywiście zrobiłem.

     *czat z użytkownikiem
            Kariś*

                     
                      Karoool.
                    Kaaaroool.
Kariś
Co chcesz misiu Damian?

                  Po pierwsze,
              nie jestem żaden
                  Damian, a po
              drugie, chciałem
                    się spytać
                    czy śpisz?
Kariś
Jak widać nie misiu, wyjątkowo wcześnie się dzisiaj obudziłem.

                   To dzisiaj
               jakieś święto,
              zwykle śpisz do
            12 albo do 13 XD.
                    Chwila...
                    Misiu?
Kariś
Jesteś miś Damian :)

    *Kariś zmienił(a) nick
    Damian na Miś Damian😍*

Czemu nie śpisz?
             
              Też się wcześnie
           obudziłem i się nie
                     wyspałem.
Kariś
Biedulek...
                   Tak, jestem
                   biedny,nie 
                 wyspałem się.   
                   
Kariś
To idź teraz się
połóż, jeszcze
nie błyska, ani
nie grzmi.

                        Ma być
              dzisiaj burza?!

Kariś
Tak, nadciągają
ciemne chmury nad
Warszawą, u
Ciebie pewnie będą
później.
        
                   Nienawidzę 
                  burzy, jest   
                   straszna😭

Kariś
Spokojnie, zawsze
mogę Cię obronić, i
zabrać w bezpieczne
miejsce😏

                Cieszę się że
                Ci tak zależy
                     na mnie😊
Kariś               
Cała przyjemność
po mojej stronie :)

                Słuchaj, a
             bardziej czytaj,
               czy mogę w ten
              wtorek wpaść do
              Ciebie na noc,
                 może i dwie,
                a nawet trzy?
Kariś
PEWNIE, wpadaj
kiedy tylko chcesz,
u mnie zawsze
jesteś mile widziany😁

              Dobra, to w ten 
              wtorek przyjadę
               pociągiem lub 
        pendolino, a będziesz 
            mógł mnie odebrać
                    z dworca?
Kariś
Jasne, chętnie
Ciebie odbiorę,
tylko daj wcześniej
znać żebym mógł
Cię punktualnie zgarnąć.

                   Dobra, tak
                       zrobię.
Kariś
To nara do wtorku.

                       No elo
 

  Czemu Karol napisał do mnie misiu?   
  Jakby, można powiedzieć że u niego to norma nazywanie mnie tak, i mnie to bardzo denerwuje, lecz czasami czuje się dziwnie gdy tak mówi i pisze, jakbym miał wirujące motyle w brzuchu, nie mam pojęcia co się ze mną dzieje... Czy ja się w nim? 
  Nie, to nie możliwe, to nic nie znaczy, on tylko chce mi dogryźć, nic więcej...
  Jesteśmy TYLKO przyjaciółmi, nic więcej, i chyba wolę żeby tak właśnie zostało...
  Postanowiłem później to przemyśleć, odwróciłem się na drugi bok i tak o to zasnąłem.

Wcześniej był TYLKO przyjacielem, teraz kimś więcej... ❤️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz