3.2

521 26 1
                                    

19 lipca 2026
03:04

[Tą piękną chwilę przerwał odgłos otwierających się drzwi i strzał..]

Anastazja otworzyła powoli oczy,nie wiedziała co się z nią dzieje. Znowu ten sam sen.

Ana była pierwszy raz w Arcade, świętowała swój pierwszy napad na bank w Los Santos z ekipą. Siedziała przy barze i czekała na swojego drinka. Dosiadł się do niej mężczyzna,miał on niezwykle rzadko spotykany kolor włosów w takim wieku. Wyglądał dosyć młodo a jego włosy i broda miały siwy kolor. Ane zastanawiało to czy to naturalne,spowodowane jakąś chorobą a może po prostu je farbuje.
Mężczyzna odezwał się do barmanki,o dwie kolejki. Obrócił się w Anastazji stronę i uśmiechnął się zadziornie.
Mężczyzna odwzajemnił gest kobiety i również zaczął się w nią wpatrywać. Kobieta miała niezwykle piękne oczy.
-Uwielbiam zielone oczy-odparł w stronę dziewczyny.
Anastazja nie raz dostawała takie komplementy lecz, z ust nieznajomego brzmiało to jak coś czego nigdy w życiu nie usłyszała,było to inne. Czuła się jakby w brzuchu miała stado motyli,może była to wina alkoholu. Jeśli tak wyglądają skutki uboczne alkoholu to Ana będzie często z niego korzystała..
Przerwał im stukot kieliszków na blacie. Blondynka za barem przyrządziła dla Anastazji wcześniej wybranego drinka,a nieznajomemu podała jego zamówienie..
Anastazja czuła się jakby odnalazła swoją bratnią duszę,był kawałkiem jej duszy którego wcześniej nie znała.
[**]
Jego usta całowały jej szyję.
Chciała go.
On chciał jej.
Oboje chcieli aby ta chwila trwała wieczność.
Oddawała każdy jego pocałunek.
Oddawała mu się.
On oddawał się jej.
Wiedzieli jedno tej nocy nic nie będzie ważniejsze od nich samych.

Znowu ten sam sen.
Znowu śnij się jej ta chwila.
Pragnie do niej wrócić.
Tęskni za nim.
On jest kawałkiem jej duszy.
Oboje tęsknią..

Zamknęła oczy mając nadzieję że znowu uda jej się odpłynąć w kraine przeszłości. Nie udało się..
Była ona w apartamencie Williama.
Chłopak spojrzał zmartwionym głosem na swoją przyjaciółkę i zaczął zadawać miliony pytań:

-Wszytko w porządku..?, jesteś głodna?,co ci się śniło?..znowu masz te kosz-jego wywiad przerwał mu Diego

-Koch-zaczął starszy mężczyzna-Znaczy się Will daj jej odpocząć,sam nie lubisz jak ktoś cię dręczy po drzemce-spojrzał wymownie na młodszego przyjaciela.

Anastazja siedziała na wielkim łóżku Williama nie pamiętała co się wydarzyło jedyne co pamiętała to usta Erwina na swojej szyji a później strzał.
Momentalnie spojrzała na swoje ciało,w jej głowie pojawiła się tylko myśl żeby to ona była ranna..
Niestety ona była cała..
Znaczyło to że jej bratnią dusza mogła teraz nie żyć.
W Anastazji oczach pojawiły się prawie niewidoczne zły on nie chciał by ona płakała. Spojrzała na starszego przyjaciela i zapytała:

-Cz-nie mogła wydusić z siebie słowa przez chrypkę, odkrzykneła-
On ż-żyje?

William i Diego spojrzeli się na siebie z zdziwionymi wyrazami twarzy. Diego rozpoczął:

-Chodzi ci o tego siwego kutasa który próbował cię zabić?-odparł lekko zdenerwowanym głosem.
Anastazja patrzyła prosto w zdenerwowone oczy przyjaciela,nie miała sił odezwać się dlatego machnęła głową na "tak".

-Ana do cholery chciałbym żeby nie żył odjebie skurwysyna-zaczął zdenerwowany mężczyzna.

-Przestań-odpowiedziała kobieta nie chciała słuchać wyrzutów swojego przyjaciela.

On nie wiedział o tym co się wydarzyło. Wiedział tylko William który rano szukał Anastazji i znalazł z Pastorem.
Musiała mu się wytłumaczyć,jeszcze wtedy nie  miała pojęcia kim był człowiek z którym się przespała.

William wstał z łóżka i podszedł do starszego, szepnął mu coś na ucho i obaj wyszli z pomieszczenia. Diego na odchodne rzucił krótkim "przepraszam".

Anastazja wiedziała że Erwin żyje to jest najważniejsze..
Musi o nim zapomnieć..
Zacznie od jutra..
A dziś musi pobyć z nim ostatni dzień.

Znowu zaczyna się do niego przywiązywać,gdy porwał Rose i pobił ją wtedy dopiero zrozumiała jakim skurwysynem jest. Zrozumiała to w sytuacji krytycznej. Miała nadzieję że teraz pójdzie łatwiej..
Musi zapomnieć dla dobra każdego..

Anastazja wstała chwiejnym krokiem i ruszyła w stronę łazienki. Znała ten dom na pamięć.
W łazience rozebrała się z okrwawionych ubrań.
Po umyciu owinęła się w ręcznik
po czym udała się do szafy Willa gdzie znajdowały się również jej ubrania.
Po ubraniu,wyszła z pokoju kierując się do kuchni. Jej przyjaciele zniknęli. Anastazja wzięła jabłko z koszyka po czym wyszła z domu gdzie czekało na nią jej auto.

5:56

Stan Erwina gdy przybył do szpitala był krytyczny. Leżał w własnej krwi pięć godzin. Z jego przyjaciółmi było lepiej. Erwina znalazł ochroniarz tamtejszej tamy.
Erwin nie mógł otworzyć oczu, słyszał rozmowę lekarzy na temat jego stanu zdrowia. Sam przeraził się to co słyszał. Ostatnie co pamięta to smak jej malinowych ust..

Powinnien o niej zapomnieć ale każdy wie że zakazany owoc smakuje najlepiej..

Raz ją skrzywdził nie chcę zrobić tego drugi. Był psychopatą zdawał sobie z tego sprawę. Nie było to normalne co robił. Przyjemność sprawiało mu widzenie strachu, bólu w oczach swoich ofiar. Miał zbyt dużo energii musiał ją gdzieś wyładować. Wolał krzywdzić ludzi niż zwierzęta. Każdy człowiek ma coś na uszami,każdy człowiek kiedyś zgrzeszył lub zgrzeszy okropnie.

8:00

Anastazja znajdowała się właśnie w kwiaciarni. Dowiedziała się że Erwin leży w śpiączce w szpitalu. Miała się od niego uwolnić i tak też zrobi ale najpierw musi się zemścić. Sprawi że Erwin będzie chciał spróbować zakaznego owocu którym jest ona ale nie będzie mógł..
Anastazja zrobi wszystko aby to on cierpiał i tęsknił. Ona wiedziała że on tęskni,on jej pragnie.

Białe róże to coś co łączy ich. Obaj widzą tak samo ten kwiat róże niepozornie śliczne kwiaty,każdy człowiek się nimi zachwyca lecz gdy tylko ją dotkniesz rozpoczyna się decyzja czy się ukłujesz czy zostaniesz oszczędzony. Róża to coś pięknego,udowadnia że człowiek po trupach dojdzie do celu. Te kwiaty nie chcą być zrywane,chcą zostać w swoim środowisku,a człowiek zrywa te kwiaty mimo że to zakazny owoc którego nie powinniśmy ruszać.

____________________________________

No się podziało i powiem jeszcze że się podzieje 👀

Kc <33

Niewłaściwa Para|| FF Erwin KnucklesWhere stories live. Discover now