17.2

318 15 0
                                    

30 sierpnia 2026
3:33

Zakshot od wczesnych godzin opracowywał plan aby wyszedł idealnie. Przyszli porywacze doskonale wiedzieli gdzie zaatakować i jak aby osiągnąć sukces. David Glinkenly i Diego Davis odgrywają w planie najważniejszą rolę. Obaj mężczyźni zostaną przebrani na służby specjalne które pilnują szefa policji i Dantego. Gdy na dole komisariatu rozbrzmi alarm strażnicy będą musieli sprawdzić co się stało. Właśnie wtedy zacznie się zabawa na jaką Anastazja wraz z innymi czeka.

14:45

Czas dla Gregory'ego i Dantego dłużył się niemiłosiernie. Czekali na wyrok śmierci a nawet nie mieli pewności,że to dzisiejszy dzień będzie ich ostatnim. Uwierzyli w słowa Erwin'a Knuckles'a.
Właśnie tutaj pojawił się problem. Policjanci na codzien nie byli lubianą grupą w Los Santos. Ich zadaniem było wprowadzać porządek na ulicach miasta a byli nazywani legalną grupą zorganizowaną. Wszelkie groźby w stronę mężczyzn w mundurach były normlanym widokiem w Los Santos. Problem zaczynał się wtedy kiedy groźby wypowiadał Zakshot.

Ulice miasta były puste co było dziwnym widokiem. Pustka którą uzupełniały specjalne służby patrolujące. Same chmury które pojawiły się nad Los Santos nie znaczyły nic dobrego. Każdy z policjantów który zameldował się na służbę był gotowy w każdej chwili pojawić się na komendzie i złapać intruza. Funkcjonariusze czekali na jaką kolwiek wiadomość czy dźwięk powiadomienia o skardzionym pojedzie lecz to się nie wydarzyło.

16:56

Ból w głowach policjantów gdy usłyszeli wyczekiwany dźwięk zaostrzył się.

Alarm.

To słowo odbijało się w głowie bruneta. Miał na dzieje że to zwykła przypadkowa awaria.

W tym dniu nic nie mogło być przypadkowe.

Kolejne myśli uderzyły w głowe Monthany.

Z czwórki pilnujących policjantów osób zostało dwóch. Pozostała dwójka udała się sprawdzić co spowodowało włącznie alarmu.
Po kilku minutach dwójka policjantów wróciła do gabinetu. Mężczyźni staneli po bokach między brunetem a jasnowłosym.

-Ten alarm to nic takiego mam rozumieć?-zapytał jeden z dwóch mężczyzn.

-Owszem nic takiego tylko pozdrowienia od zakshotu przyszły.

Słysząc słowa dwójka ochroniarzy znajdowało się już na drugim świecie. Jednemu został skręcony kark a drugiemu został wbity nóż w tętnice szyjną. Dante wraz z Monthaną próbowali zareagować ale nie zdążyli jedynie jasnowłosemu udało się wcisnąć przycisk na radiu który informuje innych funkcjonariuszy o niebezpieczeństwie drugiego po czym ich ręce zostały obezwładnione w kajdankach.

-Wy pozdrowienia dostaniecie osobiście-oznajmił jeden z zamaskowanych prowadząc do wyjścia bruneta.

17:22

-Nadszedł czas największej porażki policji w Los Santos-powiedział zamaskowany mężczyzna.

Policjanci zostali przywiązani do krzeseł. Wszytkie osoby w pomieszczeniu były zamaskowane i ubrane tak samo jedynie po sylwetkach można było zobaczyć czy dana osoba to kobieta czy mężczyzna. Zamaskowani stworzyli kółko dokoła porwanych.
Po słowach mężczyzny wszyscy oprócz jednej osoby zaczęli ściągać czarne kominiarki.

Niewłaściwa Para|| FF Erwin KnucklesWhere stories live. Discover now