10

6.1K 259 10
                                    

-Co dla Pana? - Ekspedientka widząc Harrego od razu przestaje rozmawiać z koleżanką. Jego urok osobisty ma swoje plusy i minusy. Czasami ma z tym problem jak gdzieś chce wyjść, bo jest oblegany przez kobiety, a czasami pomaga mu to w załatwieniu różnych spraw.
- Proszę ten wisiorek z motylem dla dziewczyny - na ostanie słowa sprzedawczyni przestaje się uśmiechać. Podaje mu go, a on ogląda go z uśmiechem. Nie patrzy się na jej minę, ale widać, że jest zawiedziona.
Płaci i wychodzi. Ostatni raz patrzy na wisiorek, który mu się od razu spodobał i wkłada go do opakowania.
Kieruje się do samochodu i wtedy widzi tłum biegnących w jego stronę dziewczyn.
Szybko zapina pasy i odjeżdża.
Ma jeszcze 2 i pół godziny, wiec postanawia coś sobie zjeść. Jak był w kawiarni nie miał na to czasu, a później ta sytuacja w studiu... Na jego twarzy od razu pojawia się uśmiech. W sali było dużo ludzi, ale tylko jego przyjaciele się odzywali i Gina, ale ją traktuje jak rodzinę. To ona przez 5 lat zajmowała się jego lokami.
Podjeżdża pod jego ulubioną restauracje i wita się mężczyzną stojącym w drzwiach.
-Dzień dobry panie Styles. Stolik tam gdzie zawsze?
-Tak. - Harry nie stara się być szczególnie miłym. Zmienił mu się humor jak u kobiety w ciąży. Znów pomyślał o Taylor. To przez nią stracił wiarę w fajne dziewczyny. To ona uświadomiła mu, że taka gwiazda jak on i ona nie ma szans na normalny związek. Nie zdaje sobie sprawy, że nie miała racji.
Kończy jeść swojego kurczaka i patrzy na zegarek.
-Kurwa! - Krzyczy, na co kilka osób zwraca na niego uwagę. On tym się nie przejmuje, bo ma inne problemy. Ma tylko 1,5 godziny, a miał w planach jeszcze pojechanie do domu, prysznic i przebranie.
Zasiedział się jedząc obiad wraz z deserem. Płaci rachunek z dodatkowym napiwkiem i wychodzi.
Właśnie zaczyna padać deszcz, ale ma na sobie płaszcz.
-Cudowna pogoda na randkę. Śnieg w kwietniu.

Just sad song Harry Styles ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz