3

41 5 0
                                    

✍︎ ʷˢᵖᵒᵐⁿⁱᵉⁿⁱᵉ ᵈʳᵘᵍⁱᵉ ✍︎

Szybko nadszedł ten dzień. W sobotę 18.05.2019 r. Spotkałem się z Sanem. Ten dzień pamiętam bardzo dobrze. Z początku byłem zestresowany, ale kiedy poszedłem w umuwione miejsce i zobaczyłem go siedzącego przy stole, stres zniknął.

Wciąż mam jego obraz z tamtego dnia przed oczami..

Nie pewnie podszedłem i usiadłem na przeciwko niego

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Nie pewnie podszedłem i usiadłem na przeciwko niego. San uniósł wzrok na mnie i uśmiechnął się. Odwzajemniłem uśmiech, bo nie mogłem się powstrzymać.

"Słodki masz uśmiech" powiedział, a moje serce zabiło mocniej.

"Dlaczego chciałeś się ze mną spotkać?" zapytałem i spojrzałem na niego z zaciekawieniem.

"A ty dlaczego chciałeś mój numer?" spojrzał na mnie tak.. zalotnie (?)

Musiałem na szybko wymyślić coś sensownego, ale nic nie przychodziło mi do głowy. Jedyną rzeczą jaką mogę mu powiedzieć to jest PRAWDA

"Bo od pierwszego spojrzenia na ciebie coś do ciebie poczułem" przyznałem się.

San zaśmiał się i zamówił coś do jedzenia. Poczułem się zawstydzony, czułem jak czerwony rumieniec pojawia się na mojej twarzy. Zakryłem swoją twarz dłońmi, aby mnie nie widział PORAŻKA

Kiedy kelner przyniósł nam jakieś dwa identyczne desery spojrzałem na chłopaka i wpatrywałem się w niego jak w obrazek.. Wyglądał przepięknie, to nie lody w pucharku były moim deserem, tylko on. Mogłem się najeść jego urodą..

"Coś nie tak? Nie lubisz tego smaku? Mogę zamówić inne, to nie problem" powiedział i chciał już zabrać pucharek lodów.. Chwyciłem w tym samym momencie co on PIERWSZE ZETKNIĘCIE NASZYCH DŁONI

"Niee.. lubię te lody.. po prostu.." po chwili zastanowienia dokończyłem: "nie ważne"

"Podobam ci się?" zapytał, a ja od razu na niego spojrzałem.

Nie wiedziałem czy chciałem mu mówić prawdę.. ale po chwili namysłu, odrzekłem:

"Tak"

*I ᴛᴇʀᴀᴢ ᴛᴀᴋ: ɢᴅʏʙʏᴍ ᴍᴜ ᴛᴇɢᴏ ɴɪᴇ ᴘᴏᴡɪᴇᴅᴢɪᴀŁ ᴛᴏ ɴɪᴄ ʙʏ sɪᴇ̨ ᴘᴏ ᴍɪᴇ̨ᴅᴢʏ ɴᴀᴍɪ ɴɪᴇ ᴡʏᴅᴀʀᴢʏŁᴏ*

San nagle odparł:

"To dobrze" uśmiechnął się i puścił mój pucharek, dodał: "Gdybym ci się nie podobał to bym sobie poszedł. Nie traciłbym swojego cennego czasu"

Byłem zaskoczony, czy to znaczy że ja się mu podobam?!

*DᴏᴋŁᴀᴅɴɪᴇ ᴏ ᴛᴏ ᴄʜᴏᴅᴢɪŁᴏ. Jᴀ, Jᴜɴɢ Wᴏᴏʏᴏᴜɴɢ ᴍᴜ sɪᴇ̨ ᴘᴏᴅᴏʙᴀŁᴇᴍ!*

Patrzyłem na niego z szokiem, wyszło na to że oboje jesteśmy tak zwanymi świrami skoro zakochaliśmy się w sobie nawzajem zupełnie siebie nie znając.

"Też mi się podobasz" rzekł i uśmiechnął się do mnie po czym dodał: "Ani trochę siebie nie znamy.. a ja czuję, że szaleję na na twoim punkcie"

Zakrztusiłem się i zacząłem kaszleć na całą kawiarnię. Spodobałem mu się!

*W ᴛᴇᴅʏ ᴡsᴢʏsᴛᴋᴏ ᴡʏᴅᴀᴡᴀŁᴏ ᴍɪ sɪᴇ̨ ᴊᴀᴋ ᴢ ғɪʟᴍᴜ..*

☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎

☔︎

☔︎

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

☔︎

☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎

I should be with you | Woosan ✔︎Where stories live. Discover now