4

34 5 1
                                    

✍︎ ʷˢᵖᵒᵐⁿⁱᵉⁿⁱᵉ ᵗʳᶻᵉᶜⁱᵉ ✍︎

Sam już nie pamiętam jak dokładnie zaczął się nasz związek.. To było szybkie, za szybkie abym mógł to zapamiętać..

Jednak pamiętam jeden dzień, kiedy San przyszedł do mnie na noc i było wspaniale! Bardzo dużo rozmawialiśmy i wciąż pamiętam o czym mi opowiadał, zrobiliśmy sobie również zdjęcie, które wciąż jest na moim Instagramie..

To zdjęcie wyglądało tak:

Po zrobieniu tego zdjęcia San powiedział:

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Po zrobieniu tego zdjęcia San powiedział:

"Wstaw je na swój profil" zrobiłem to bez namysłu, widziałem radość w oczach mojego ukochanego i sam czułem szczęście z tego powodu.

Po paru godzinach bawiwnia się i oglądania jakiś bezsensownych filmów, San zaczął mi o sobie nieco opowiadać.

Lecz wpierw ja zadałem mu pytanie:

"Lubisz tańczyć?"

"Nie.."

Od jego odpowiedzi zaczął mi wszystko wyjawiać. Powiedział, że kiedyś lubił to robić, bo czuł się wolny i odprężony. Mówił mi o tym jak bardzo to kochał, ale zwątpił kiedy zauważył, że przez owy taniec ma problemy z odżywianiem. Opowiedział mi, że dzieciaki mówiły mu że jest zbyt gruby na taniec i on w pewnym momencie się pogubił. Wpadł w drastyczne odchudzanie i nie widział rezultatów. Porzucił taniec, aby nie wpaść w to poraz kolejny..

Kiedy San zaczął płakać, przytuliłem go i po raz pierwszy pocałowałem go w czoło. On odwzajemnił mój przytulas i to tak naprawdę bardzo mocno, czułem się jakbym był ratunkiem dla niego. Upewnił mnie w tym mówiąc:

"Dzięki tobie czuję się bezpiecznie. Moi rodzice nie lubią mnie.. nie kochają.. jesteś pierwszym człowiekiem który mnie pokochał i przy którym czuję się bazpiecznie"

Uderzyły we mnie jego słowa, naprawdę wiele dla mnie wtedy znaczyły i postanowiłem być dla niego jak najlepszym.

Potem ja wyznałem mu coś o sobie.

Wyznałem mu, że nienawidzę swojego grubego ciała, swoich pulchnych policzków, swoich dużych ud itp.. było to dla mnie naprawdę bardzo trudne, gdyż ogólnie ten temat był dla mnie trudny..

Nie sądziłem jednak, że San pokochał mnie za to wszystko. Powiedział że ja, jako JA, taki jaki byłem, trochę większy.. właśnie to mu się naprawdę we mnie spodobało. Powiedział również:

"Jestem z tobą i będę cię uczył miłości do samego siebie. Nie będziesz z tym sam"

Ten wieczór upewnił mnie w tym, że ja i San mamy ze sobą coś wspólnego, chyba.

*Nɪᴇ ᴘᴏᴡɪᴇᴅᴢɪᴀŁᴇᴍ ᴍᴜ ᴡᴛᴇᴅʏ ᴄᴀŁᴇᴊ ᴘʀᴀᴡᴅʏ,  ᴀ ᴍᴏɢŁᴇᴍ..*

☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎

☔︎

☔︎

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

☔︎

☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎☁︎

I should be with you | Woosan ✔︎Where stories live. Discover now