Rozdział 13 - Trudna decyzja.

58 2 2
                                    

Siedzieliście z Peterem na dachu.

Ty:
Cieszysz się że wracasz do domu i do cioci?

Peter:
Tak, ale będę bardzo za tobą tęsknił.

Ty:
Mam pomysł. Poczekaj.

Zamknęłaś oczy w twoich rękach pojawiły się dwie bransoletki.

Ty:
To są komunikatory międzywymiarowe.

Peter:
Jesteś genialna.

Ty:
Będziemy w kontakcie. A kiedy już nauczę się teleportować po wymiarach będę was odwiedzać.

Peter:
Obieujesz?

Ty:
Obiecuje.

Pocałowaliście się i zeszliście do salonu, gdzie był już agent Markus.

Tony:
Hej Xy, mamy dla ciebie propozycje.

Ty:
Jaką?

Tony:
Możesz dołączyć do Avengers.

Ty:
Wow to duża zmiana.

Steve:
Wiemy że to trudna decyzja dlatego masz czas na jej podjęcie.

Ty:
Wielkie dzięki.

Poszłaś do swojego pokoju.

Ty:
Ja w Avengers. Jak jeszcze miesiąc temu ktoś powiedziałby mi że będę miała szanse dołączyć do Aveners, to nazwała bym go wariatem. A teraz, sama nie wiem. Z jednej strony spełnienie marzeń, z drugiej zmiana życia o 180°.

Myślałaś nad tym 20 minut. Poszłaś do salonu przedstawić swój super plan na życie.

Ty:
Mam pomysł jak pogodzić swoje życie z Avengers.

Natasha:
Świetnie widzisz jednak jak chcesz to potrafisz.

Ty:
No więc tak, umiem się teleportować, więc nauczę się teleportować do waszego wymiaru i spowrotem. Będę mogła chodzić do szkoły i spędzać czas z rodziną, jednocześnie być Avengerem.

Tony:
No i to jest plan.

Ty:
Dałam Peterowi komunikator, wam też mogę dać i jak będę tu, a będę wam potrzebna to zadzwonicie i już będę u was.

Steve:
Super.

Markus:
Jesteś pewna?

Ty:
Tak.

Tony:
Ok, a ile zajmie Ci zrobienie takiego komunitaktora?

Zamknęłaś oczy i w twojej ręce leżał już komunikator taki sam jak Twój i Petera.

Ty:
Proszę.

Steve:
Wow, zrobiłaś postępy.

Ty:
Dzięki.

Steve:
I jak to działa?

Dałaś Tonemu komunikator.

Ty:
Trzeba przytrzymać tu i już dzwoni do mnie, a żeby odebrać wystarczy dwa razy dotknąć. Spróbuj zdzwonić.

Tony przytrzymał guzik. A twoja bransoletka zaczęła wibrować i wydawać z siebie dźwięk.
Odebrałaś i na obu bransoletkach pojawił się hologram. Na twojej postać Tonego, a na jego twoja.

Ty:
I to cała filozofia.

Tony:
No i ustalone.

Wstał i położył ci rękę na ramieniu.

Tony:
Witaj w Avengers.

Wiem że trochę krótki rozdział ale chciałam go zakończyć tymi słowami. Niedługo wleci kolejny. ;)

(Nie)życie w AvengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz