45.

2.9K 72 28
                                    

KIEDY KTOŚ PRÓBUJE ZNISZCZYĆ WASZ ZWIĄZEK

Uwaga w rozdziale pojawiają się wulgaryzmy.

HYUNJIN

Byłaś idolką, przyzwyczajoną do tego typu nienawiści, którą otrzymywałaś. Ale to wymykało się spod kontroli. Groźby wlewały się coraz bardziej. Ktoś groził sabotowaniem wszystkiego, z czego byłaś zadowolony w życiu.

-Jeszcze jeden?-Hyunjin zapytał, gdy spojrzałaś na przesłane ci wideo. 

Zamaskowany mężczyzna siedzący tchórzliwie za ekranem, grożący tobie i twojemu ukochanemu. 

-Wysłałam to na policję, ale mówią, że nie mogą go namierzyć.-chłopak pociągnął cię, abyś usiadła na jego kolanach, gdy filmik zaczął się odtwarzać.

-Zostało ci tylko kilka godzin, zanim wyciekną informacje załączone do tego maila. Zostaniesz zdemaskowana za to kim naprawdę jesteś, jeśli nie zakończysz swojego związku..

Hyunjin uderzył w przycisk pauzy i zmarszczył brwi, patrząc na ciebie.

-Co?-zapytałaś, gdy zaczął przewijać wideo i ponownie wcisnął play.

-Ten głos...-odtwarzał filmik w kółko, dopóki nie zorientował się kto to jest. 

Twórca wyraźnie ociągał się ze swoją częścią pracy. Starszy zaczął edytować zniekształcający głos i ponownie nacisnął play. Nagła zmiana głosu sprawiła, że twoje serce zaczęło walić, gdy słuchałaś głosu swojego byłego chłopaka dobiegającego z głośników.

-Skąd to wiedziałeś?-wzruszył ramionami.

Zawsze była możliwość, że to ktoś, kogo znałaś lub z kim kiedyś się umawiałaś, ale nigdy nie przykładałaś do tego myśli.

-Powinnaś zabrać to do detektywa.-wyszeptał i pocałował cię w usta.

Ucieszyliście się, że w końcu zorientowaliście się, kto był skłonny do wystawienia cię na piekło.

Ucieszyliście się, że w końcu zorientowaliście się, kto był skłonny do wystawienia cię na piekło

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

SEUNGMIN

Od miesięcy ktoś wysyłał ci groźby dotyczące twojego związku z Seungminem. Mówił ci, żebyś to zakończyła, zanim sprawy się pogorszą. To nie były tylko małe, bezsensowne groźby. Było jasne, że osoba wysyłająca je mówiła poważnie. Dostawałaś losowe prezenty na biurko w budynku JYP od tej osoby. Wypchane pluszaki z odciętymi głowami, połamane róże i rysunki na twoich zdjęciach. Doszło do tego, że nie czułaś się już bezpiecznie, a chłopak nie chciał, żebyś była sama. Nigdy. Wynajął ochroniarza, aby się tobą opiekował, obiecując, że znajdzie tego, kto jest za to wszystko odpowiedzialny.

Reakcje Stray KidsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz