𝐺𝑎𝑎𝑟𝑎 | 𝐺𝑢𝑎𝑟𝑑𝑖𝑎𝑛 𝑎𝑛𝑔𝑒𝑙

172 14 5
                                    

❁ 𝙂𝙖𝙖𝙧𝙖 ❁

¡Ay! Esta imagen no sigue nuestras pautas de contenido. Para continuar la publicación, intente quitarla o subir otra.

❁ 𝙂𝙖𝙖𝙧𝙖 ❁

"Pewnego dnia chciałbym stać się kimś wyjątkowym dla innych."



━━━━━━━━》❈《 ━━━━━━━


Mała notka: ten one shot zawiera opis występowania aniołów ( i moje ogólne wyobrażania o nich) zdaje sobie sprawę, że dla niektórych osób może to być delikatny temat i jeżeli ktokolwiek z Was poczuł się urażony to z całego serca przepraszam. Gdy byłam w trakcie pisania chciałam zmienić na bogów greckich jednak, trochę mi to nie pasowało ale być może kiedyś coś z nimi powstanie.


━━━━━━━━》❈《 ━━━━━━━



— Jesteś potworem!

— Nie chcemy się z tobą bawić!

— Odejdź stąd!

Z jasnozielonych tęczówek chłopca, zaczęły spływać słone łzy, mocząc jego blade policzki. Słowa zawiści, które wylały się z języków jego rówieśników, krążyły w jego umyśle, kąsając go prosto w dziecięce serce. Spuścił zrozpaczony głowę, a jego ciemnoczerwone włosy opadły mu na powieki, zasłaniając widoczność. Błękitna piłka, którą jeszcze chwilę wcześniej ściskał w dłoniach, upadła niedbale, tocząc się gdzieś po ziemi.

To, czego jego dziecięca duszyczka pragnęła, to zabawa z innymi dziećmi. Od jakiegoś czasu, obserwował ich zabawy z daleka, a ich pełne radości śmiechy, rozbrzmiewały na placu zabaw. Wtedy wyobrażał siebie wesoło goniącego za piłką, chciał być po prostu jednym z nich. Dlatego, zdobył się na odwagę i z nową zabawką trzymaną w dłoniach, podszedł do ich grupy, by przyjęli go do swoich zabaw.

Ale nawet w najgorszych sennych koszmarach nie wyobrażał sobie tego, co właśnie go spotkało. Zdawał sobie sprawę, że wszyscy w Sunagakure doskonale wiedzą kim jest. Rodzice dzieci bez skrępowania wytykali go palcami, ostrzegając swoje pociechy, by trzymały się od niego z daleka. Wszystko to było spowodowane przez potworną ogoniastą bestię, której celem było siać spustoszenie,a która została zapieczętowana w jego kruchym wnętrzu. Jednak, czy to naprawdę czyniło z niego potwora, za którego wszyscy go uważali? Nie chciał nikogo skrzywdzić, po prostu chciał być zwykłym dzieckiem.

Wciąż cicho łkając, otarł mokre policzki drżącymi dłońmi i ostrożnie uniósł bolącą od płaczu głowę. Już teraz opustoszały plac zabaw był skąpany w ognistej barwie promieni zachodzącego słońca, których ostre światło podrażnia, jego spuchnięte od płaczu oczy. Garaa objął rozżalonym spojrzeniem otoczenie, po czym niespiesznie ruszył do jedynego miejsca, które napełniało go spokojem.

𝐍𝐀𝐑𝐔𝐓𝐎 𝐎𝐍𝐄 𝐒𝐇𝐎𝐓𝐒Donde viven las historias. Descúbrelo ahora