8. Twoje życie

60 27 6
                                    

Cześć, nie przejmuj się.

Przyszedłem tylko opisać twoje życie.

Nic już nie gadaj, ja już notuję.

Wiem, opisuję to rymem.

Znów piszę o jakiś ludziach.

Dziwne, przecież jestem aspołeczny.

Znów to widzę, kolejnego przyszłego trupa.

Niektórzy dalej się zachowują jak te ćmy.

Ja to światło.

Więc wiesz gdzie lecą.

Dalej patrzę na te ładne tak nieśmiało.

Chyba powinienem się skupić, żeby zostać tą rzeźbą.

Znów patrzę w ciszy na to miasto.

Chyba widzę za dużo.

W sumie najchętniej bym poleciał ku tym gwiazdom.

Tam chyba jest niezły schron.

Na pewno spokój.

Nie ma tych ludzi.

Mam już dosyć tych rozmów.

Muszę się tylko skupić.

Muszę znów napisać coś dobrego.

Muszę być wielki.

Już nie ma nic prostszego.

Znów widzę, jak ktoś cierpi.

Kogoś znów przytłacza codzienność.

Wokół jest cisza.

Muszę coś napisać.

Tych istnień jest z miliard.

Tyle ich spada jak Ikar.

Ja tylko patrzę.

Świat upada.

Szukają jak zrobić sensację.

Więc uważaj.

NieSpołecznyWhere stories live. Discover now