12. Samotny

44 24 9
                                    

Dzisiaj taki samotny.

Wśród tylu ludzi.

Wokół same zawody.

Czekam, aż zadzwoni budzik.

Nie dzwoni.

To chyba rzeczywistość.

Jestem jak tego świata niewolnik.

Dziękuję tylko czytelnikom.

To niesamowite, że dalej tu są.

Czytają te wiersze.

Choć dalej nie wiem, czy jest to sztuką.

Liczy się to, że jestem w tym całym sercem.

Po prostu piszę.

Bo smutny poeta to ten najlepszy.

Na okrągło to ćwiczę.

Zbieram tu parę myśli najszczerszych.

Choć nie ma tych radosnych.

Nie mogę się już zagubić.

Choć wokół sami aktorzy.

Nie chcę zaglądać do kulis.

Ta sztuka jest trochę słaba.

Choć grają własne życie.

Ja już się skupiam, jak to poskładam.

Znów nie przejmuję się tym rytmem.

Wiem, mogłoby to być lepsze.

Czy by było wtedy takie szczere?

Skupiam się, żeby pisać tu z sensem.

I stało się to takie świeże.

Może dlatego jestem samotny.

Może dlatego wokół jest ciemność.

Czekają tylko, jak to się zakończy.

A zacząłem dopiero budować coś wielkiego.

NieSpołecznyWhere stories live. Discover now