- Jezus Niki, przestraszyłeś mnie. - Spojrzałem na niego. - Czemu nie śpisz?
- Um..tak jakby wolałbym być no. Przy tobie. - Powiedział cicho.
wtf co. co się z nim stało 👁🫦👁.
- Mhmmm. - Zaczerpnąłem łyczka.
- Oh, przepraszam.. - Usiadł na krześle.
watafak, za co on mnie kurwa przeprasza xd.
ten chłopak mnie tak irytuje..
z każdym dniem, coraz bardziej.
ale no cóż, usiadłem obok niego i zająłem się piciem swojego energetyka, gdy nagle telefon, który znajdował się w mojej kieszeni zawibrował.<cwel>
: bro
niech Niki odpisze swojej matce xd.
dostanie wpierdol jak nie zjawi się w ciągu 5minut.
sr jak się ruchacie i wam przeszkadzam👁👁: xd
ok- Ee Niki sprawa jest. - Odezwałem się po chwili.
- Hm? - Spojrzał na mnie, jego oczy były..szklane.
- Matka twoja do Jaya pisze, że masz być za 5 minut w domu bo inaczej masz wpierdol. - Pokazałem mu wiadomości.
- Wyjebane mam w nią. - Wzruszył ramionami.
- Czy ktoś mi powie o co tu kurwa chodzi? - Zapytałem.
- Nie. - Zaśmiał się.po chwili wstał z krzesła i mocno złapał mnie za nadgarstek. - Chodź do pokoju to ci wytłumaczę. - I poszedłem za nim.
gdy siedzieliśmy chłopak zaczął tłumaczyć mi wszystko od a do z. kurwa pojebana akcja w chuj. szczerze aż mi się zrobiło go żal.
gdy chłopak przestał gadać widziałem jak ociera swoje oczy.
- Hej, wszystko okej przecież. - Poklepałem go po ramieniu. - Będą i tak musieli to uszanować.
- Ty tego nie rozumiesz.. - Spojrzał na mnie.
- Fakt, nie rozumiem co do tego mają, że lubisz facetów xd. Pojebani. - Odpowiedziałem, na co ten lekko się uśmiechnął.kurwa było mi w chuj głupio, że nie potrafię za grosz mu pomóc. nie wiedząc co zrobić, mocno go przytuliłem. - Przepraszam w chuj. - Dodałem po chwili.
- Za co? - Zapytał.
- Za to że jestem tak chujowy.
![](https://img.wattpad.com/cover/345931597-288-k555359.jpg)
YOU ARE READING
𝙬𝙚 𝙖𝙧𝙚 𝙩𝙤𝙜𝙚𝙩𝙝𝙚𝙧? // sunki~
Fanfictiondwóch chłopaków poznaje się na urodzinach ich wspólnego przyjaciela. nie mieli o sobie dobrego zdania, lecz po czasie się wszystko zmieniło.