(Tak zmieniłam "cześć" na prolog ponieważ, TAG
~Uzi_Doorman_UwU_pl~)
N patrzył przerażonymi oczyma na Uzi trzymającą V za głowę, zawiasy i wszystkie śrubki powoli odchodziły, a dziewczyna była wręcz bezsilna.
Fioletowo-włosa nastolatka odwróciła wzrok i zauważyła swojego najlepszego przyjaciela. Zauważyła też jego oczy... W głębokim szoku i pprzerażeniu.
- N-N... To nie tak jak myślisz- przerażona próbuje naprawiać sytuacje, jej skrzydła znikają, i puszcza głowę Botki.
Jednak on już wiedział co jest na rzeczy. Powoli zaczął się odsuwać...
Niska dziewczyna rzuciła się do biegu. Nie chciała. Nie chciała by N ją taką zobaczył. Nie chciała aby obwiniał ją za prawdopodobne uszkodzenie jego sympatii. Różne emocje nią teraz targały. Przrażenie, stres, strach.... Nie mogła tego pojąć.......Dwa miesiące później chciała się wreszcie do niego odezwać... Ale.... Bała się... Bała się jak to przyjmie...
Zanim zdążyłam się obejrzeć... Mineło pół roku...
(Proszę, mam nadzieję że zachętę do dalszego czytania :>)
![](https://img.wattpad.com/cover/348911710-288-k253867.jpg)
YOU ARE READING
Pokochaj Mnie (N x Uzi)
Science FictionUzi już od pół roku nie widziała się z N'em jednak jeden przypadkowy strzał to zmienia i trafia do.... A nie powiem, przeczytaj a się dowiesz ;) ~Tamara_Piernik