Co by było gdyby nasz ukochany Byron Love miał siostrę, o której z jakiegoś powodu zapomniał? Harumi, to 16 letnia dziewczyna, która została adoptowana przez bogatą rodzinę i zamieszkała w ogromnej posiadłości państwa Di Riggo, jednak zatrzymała naz...
W nocy praktycznie nie spałam przez co rano wyglądałam jak zombie żywo wyciągnięte z jakiegoś słabego horroru o apokalipsie no cóż trzeba było spać a nie myśleć o tym jak mój brat mnie nienawidzi i nie chcę mieć z mną nic wspólnego. Kiedy się ogarnęłam zeszłam na dół do kuchni zastając mamę i Ricardo jedzącego płatki z mlekiem.
- Dzień dobry mamo, smacznego Rico. - powiedziałam i usiadłam na krześle obok Ricardo.
- dziękuje ciociu. - odpowiedział z bardzo uroczym uśmiechem.
- Harumi możemy porozmawiać proszę.
- Oczywiście mamo o co chodzi?
- Ja i twój tato zdecydowaliśmy, że pójdziesz do jakiejś szkoły wcześniej byłaś na nauczaniu domowym. Co ty na to? - zapytała z uśmiechem odwracając się do mnie przodem.
Wszystko pięknie tylko że najbliższą szkołą od mojego domu jest liceum Zeusa a tam chodzi on mój brat tylko rodzice o tym nie wiedzą ani nie wiedzą przez kogo trafiłam do szpitala no po prostu zajebiście - pomyślałam opierając głowę o nadgarstek.
- Myślę, że to dobry pomysł. - odpowiedziałam uśmiechając się do kobiety. - Nie to nie jest w ogóle dobry pomysł Harumi co ty gadasz. - pomyślałam i dopiero po chwili uświadomiłam sobie, że zgodziłam się na pomysł rodziców.
- To wspaniale Harumi a teraz zjedz śniadanie a ja się ubieram jeszcze zawiozę Ricardo do przedszkola i jadę do biura więc masz czas dla siebie a i taty nie będzie przez 2 tygodnie, bo wyjechał w delegacje.
- W porządku mamo miłej pracy do zobaczenia.
- Do zobaczenia córeczko jak wrócę to wybiorę dla ciebie szkołę.
- Dobrze miłego dnia.
2 godziny później:
Suszyłam swoje blond włosy, kiedy usłyszałam przychodzące powiadomienie odłożyłam suszarkę i podeszłam do lóżka oraz wzięłam telefon do ręki.
Xavieruś💙
- Hej młoda😉 co robisz?
Harunia💜
- Po pierwsze jesteś starszy tylko o 2 lata🙄.
Xavieruś💙
- A po drugie?
Harunia💜
- Po drugie suszę włosy niedawno je myłam.
Xavieruś💙
- Dobra mniejsza z tym spotkamy się za 30 min w parku ale nie tym koło zeusa tylko bliżej twojego domu?
Harunia💜
- Okay a po co?
Xavieruś💙
- Chciałbym żebyśkogoś poznała
Harunia💜
- A ja myślałam, że Burn i Gazell to jedyni twoi znajomi. 😆
Xavieruś💙
- Ej to nie prawda, 😕, ale chce żebyś poznała mojego chłop.... to znaczy najlepszego przyjaciela. 🙂
Harunia💜
- Chłopaka powiadasz? Spoko będę za 20 min do zobaczenia😘
Xavieruś💙
- Przestań to TYLKO mój P-R-Z-Y-J-A-C-I-E-L.
Harunia💜
- Tak, tak wmawiaj to sobie. 🤣
Xavieruś💙
- A idź pan do zobaczenia w parku pa.
Harunia💜
- Pa.
Xavieruś💙
- Rozumiem, że masz focha?
Harunia💜
- Tak.
Odłożyłam telefon na szafkę nocną i dokończyłam suszenie włosów potem podeszłam do szafy i wzięłam czarny top, jasno niebieskie jeansy, biały rozpinany sweter, który zarzuciłam na ramię oraz z szufladki wyciągnęłam złoty naszyjnik z kłódką.
Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Po 10 min wyszłam z domu więc miałam jeszcze 6 min, żeby dojść do parku wzięłam słuchawki, które przypięłam do telefonu puściłam bardzo krótką składankę i schowałam go do kieszeni spodni. droga zajęła mi około 8 minut, kiedy doszłam do parku na ławce siedział Xavier i jakiś chłopak znacznie niższy od Xava, ale dalej wyższy ode mnie o zielonych włosach związanych w dosyć wysoką kitkę i bardzo ciemnych prawie czarnych szczęśliwych oczkach nie powiem wyglądał naprawdę uroczo. Kiedy mnie zobaczyli wstali z ławki i do mnie podeszli.
- Cześć Harumi chciałbym ci kogoś przedstawić to jest Midorikawa Ryuuji
- Wybacz Xavier, ale mam język i potrafię się przedstawić, ale dziękuje miło mi cię poznać Harumi. - Powiedział i wystawił do mnie rękę.
- Mi również Midorikawa. - Odpowiedziałam i uścisnęłam jego dłoń.
- Błagam cię mów mi Mido nie lubię, jak ktoś zwraca się do mnie tak oficjalnie.
- Oczywiście Midoś. - powiedziałam i parsknęłam z Mido śmiechem.
- Ej ale tylko ja mogę tak do niego mówić! - krzykną Xavier
- Oj spokojnie Xavierek nie zabiorę ci chłopaka. - oznajmiłam a po chwili Xavier i Mido byli cali czerwoni na twarzy a ja nie mogłam przestać się śmiać.
3 dni później:
Siedziałam razem z mamą w salonie ja na kanapie a mama na fotelu popijając herbatę, którą po chwili odłożyła na stolik.
- Harumi wczoraj wybrałam dla ciebie szkołę. - Oznajmiła kobieta patrząc w moją stronę
- Tak? Jaką? - byłam strasznie ciekawa.
- Liceum Zeusa masz do niego najbliżej złożyłam już papiery jutro jest twój pierwszy dzień na górze masz mundurek.
- O nie tylko nie to przecież ja tam umrę zginę marnie z rąk własnego brata no po prostu cudownie. - pomyślałam.
- Wszystko w porządku Harumi? Jesteś jakaś blada.
- Tak, tak mamo wszystko okay ja idę do siebie. - Powiedziałam i poszłam do swojego pokoju, kiedy weszłam w oczy od razu rzucił mi się mundurek a raczej biała sukienka, która była inspirowana strojem greckich bogiń a obok na biurku leżało coś co chyba się zakłada na ręce podobne mieli na meczu tylko z niebieskimi końcami a te były złote.
Cały dzisiejszy dzień spędziłam na użalaniu się nad sobą i myślałam co muszę zapisać w testamencie, bo jutro skończy się mój marny żywot. A pod wieczór tylko przebrałam się w piżamę i położyłam się na łóżku odpływając w moją piękną krainę snów.