☆jego oczy☆-creek(south park)

16. Co teraz?

Pov. Tweek

Siedziałem sam, no cóż... Tucker miał towarzystwo swojego "przyjaciela" gotha. Wolał go bardziej ode mnie. Postanowiłem pójść w ślady Stana i się upić.

Minęła może godzina? Nie wiedziałem za bardzo co sie dzieje. Obok pojawili sie moi przyjaciele Stan i Kyle.
Rudowłosy był lekko zdezorientowany. Nie wiem czemu ale bardziej przejmował sie mną niż swoim chłopakiem. Może coś ze mną nie tak? Albo to normalne u Stana że upija sie jak świnia i Kyle juz nie reaguje na to? Sam nie wiem...

Upiłem sie, czyje sie dobrze teraz. Ale... nie wiem co z Craigem. Może juz go nie ma tu? Nie wiem.
Stan był już bardziej świadomy, rudowłosy powiedział mu cos na ucho po czym chłopak spoważniał.
O co im chodzi? Może coś sie stało? Ale czemu mi nic nie mówią? Może coś sie stało z Craigem? O Boże tylko nie to. Spojrzałem na nich pytająco.
-Czy wszystko w porządku? Nic nie odpowiedzieli wymienili sie tylko spojrzeniami. Coś sie musiało stać.
Może gdy piłem coś powiedziałem i teraz nie chcą ze mną rozmawiać? Cholera...

Pov. Craig

Siedziałem sam z Michaelem. Wydaje mi sie że teraz Tweek jest dla mnie tym drugim. Gdy tak siedzieliśmy goth sie lekko upił i sie do mnie przystawiał. Siedział mi na kolanch i sie przytulał. W pewnym momencie zaczęliśmy sie całować... Wtedy do pomieszczenia wszedł Kyle. Oderwałem sie od chłopaka i spojrzałem na rudowłosego, to teraz sie zacznie.
-Jesteś idiotą Craig, a ty Michael? Nie jesteś lepszy. -powiedział Kyle i wyszedł trzaskając drzwiami.
Odsunąłem sie od chłopaka.

Co mam teraz zrobić?

-----------------------------
258 słów
krótki rozdział na szybko
miłego czytania