Rozdział 9

77 9 1
                                    

Perspektywa Maki

Po intensywnym sprzątaniu mieszkania, nareszcie miałam czas aby odpocząć. Gdy byłam w drodze aby wziąść telefon z blatu, dostałam powiadomienie. Kiedy tylko podniosłam telefon zaczęłam czytać treść powiadomienia, która brzmiała "Dodano cię na grupę Maki, Hizashi, Shōta".

Nie wiedziałam czy powinnam coś napisać, jednak po chwili namysłu doszłam do wniosku, że nie chcę się aż tak bardzo narzucać, przecież dopiero zaczynami budować od nowa naszą więź. Dlatego odłożyłam telefon i postanowiłam zrobić coś bardzo produktywnego - pójść spać.

Po drodze do sypialni minęłam toalete w, której umyłam twarz jak i zęby, oraz przebrałam się w piżamę, która zawsze znajduję się w łazience, ponieważ boję sie przebierać w sypialni z obawy, że jakiś pedofil zacznie mnie podglądać. Kiedy dotarłam do swojego łóżka nastawiłam budzik na zegraku, który znajduję się na szafce nocnej obok mojego posłania.

Po tym jak ułożyłam się w wygodnej pozycji do spania, w której po chwili udałam się do mojej utęsknionej krainy zwanej snem.

Poranek

Obudził mnie dziwięk dzwoniącego budzika. Odruchowo moja ręka powędrowała na góre zegarka gdzie jest przycisk wyłączenia alarmu. Po pięciu minutach prób wygrzebania się z łóżka spojrzałam na godzinę.

Zamiast ujrzeć 6:35 zobaczyłam 5:35. Czy ja naprawdę ustawiłam o godzinę wcześniej alarm? Niby z jednej strony to dobrze bo wyjdę wcześniej z pracy, ale z drugiej będę się czuła jak trup. (Czyli jak zawsze)

Nie mogłam jednak tak długo rozmyślać dlatego moja decyzja pozostała jednoznacznaz idę na 6 do pracy.

Wiedziałam, że mogę potem żałować tej decyzji ale jak to mówią - raz się żyje.

Ubrałam dzisiaj do pracy szarą spódnice za kolana z wycięńciem do połowy uda, zwykłą białą koszulę oraz dodałam mój ulubiony zestaw złotej biżuteri, który składał się ze złotego łańcuszka, a na końcu miał malutkie złote koło, identyczny symbol znajdowały się już na moich uszach.

Czułam, że dzisiejszy dzień będzie bardzo produktywny. Zrobiłam sobie nawet śniadanie, które zazwyczaj kupuję w pobliskim sklepu, oraz wypiłam mrożoną kawę latte (autorka: przepis na końcu książki!).

Zbierając się do wyjścia pozgaszałam pozapalane światła w mieszkaniu, wzięłam kluczę i opuściłam pomieszczenie.

Oczywiście jak na mnie przystało w trakcie zakluczania drzwi przypomniało mi się, że nie wzięłam swojej torby z dokumentami, teczkami i takimi tam rzeczami i musiałam się dwa razy cofać by napewno niczego innego nie zapomnieć.

Pewna siebie, z wiedzą, że nic nie zapomniałam szłam do pracy słuchając mojej ulubionej aktualnie piosenki, której tytuł brzmiał AEAO - Dynamicduo, DJ Premier

Gdy tylko słuchałam tej piosenki czułam się jakby dzień stawał się jeszcze lepszy. W tym momencie zastanawiałam się jakiej piosenki słuchałby Aizawa, po Hizashim widać, że muzyka jest częścią jego życia. Ale czy Shōta wogóle jej słucha. Muszę to sprawdzić, dlatego wybrałam w telefonie numer do Aizawy.

Ode mnie do Shōta
-Ohayo Shōta-kun! Jak minął wczoraj patrol? Chciałam się przy okazji spytać jakiej piosenki najczęściej słuchasz, już z góry dziękuję za odpowiedź. Miłego dnia! ;*

Po tej wiadomości schowałam telefon głęboko do torby i wsłuchiwałam się w dalszy tekst piosenki. Pomimo, że był on po koreańsku a moim ojczystym językiem jest japoński to uczyłam się go dla zabawy z moim byłym przyjacielem z dziećiństwa, Touya Todorokim.

Chcieliśmy razem wyjechać kiedyś z trgo kraju jednak są już nam to odległe marzenia, ponieważ Touya nie żyję, a ja odnalazłam swoje miejsce w Musutafu.

Gdy tylko dotarłam pod wysoki budynek w, którym pracuję, wyciągnełam z uszu słuchawki i schowałam je na sam dól torby.

Perspektywa Aizawy

Obudziłem się o 7 rano. Została mi godzina aby dotrzeć do U.A.. Dlatego jak najszybciej poszedłem do toalety aby umyć zęby, i ogarnąc wyrastające z mojej głowy czarne kłaki.

Związałem je w małego koczka, ponieważ nie chciałem aby w moim śniadaniu jakiś włos się znalazł. Zrobiłem klasyczne tosty z serem i keczupem i przygotowałem do nich mój klasyczny napój - czarna kawa.

Dla mnie był on jak napój bogów bez niego bym nie prztrwał ani jednego dnia z moją klasą i towarzyszącym przy mnie każdego dnia pewnego blondyna.

Niestety życie jest brutalne, że trafiłem akurat na nich. Ale momentami byłem za to strasznie wdzięczny.

Po zjedzeniu śniadania poszedłem do sypialni aby ubrać mój strój bochaterski do którego schowałem telefon, krople do oczy oraz inne potrzebne mi rzeczy.

Będąc gotowym spojrzałem na zegar, który pokazywał 7:40. Czyli wyrobiłem się idealnie. Szykując się do wyjścia z domu zdjąłem gumkę z włosów i wziąłem klucze.

Opuściłem mieszkanie zakluczając je na jeden z trzech zamków, ponieważ kto normalny ma czas aby tak długo zakluczać drzwi.

Do szkoły dotarłem po 5 minutach, moje pasy mają wiele zastosowań. Mogę się nimi poruszać, związywać ludzi i pomagaja one w walce z osobami, którzy są odporni na wymazywanie quirk.

Wchodząc do szkoły udałem się prosto do pokoju nauczycielskiego, ponieważ zostało mi jeszcze 15 minut do mojej pierwszej lekcji. Usiadłem przy moim biurku popatrzyłem, że nie mam żadnych papierów do uzupełnienia sięgnałem po telefon i przeczytałem moje powiadomienia.

Twoja paczka już jest w drodze. Powinna zostać dostarczona 28.02

Dzisiaj rano bochater #1 All Might pokonał aż 3 złoczyńców naraz!

Wiadomość od: Hizashi

Wiadomość od: grupa: U.A.

Wiadomość od: grupa: Pro-heros

Wiadomość od: Maki

Treść ostatniego powiadomienia zainteresowała mnie najbardziej dlatego kliknąłem w nią aby przeczytać co fioletowłosa chciała mi przekazać.

Od Maki do ciebie
-Ohayo Shōta-kun! Jak minął wczoraj patrol? Chciałam się przy okazji spytać jakiej piosenki najczęściej słuchasz, już z góry dziękuję za odpowiedź. Miłego dnia! ;*

Zainteresowało mnie jej pytanie, ciakwe skąd dostało się do jej głowy. Po chwili namysłu odpisałem.

Ode mnie do Maki
-Patrol poszedł dobrze, nie napotkałem za dużo złoczyńców. Odnośnie piosenki..

I tutaj miałem problem, nie wiedziałem co napisać, przecież zanim ja włącze jakąś piosenkę to Bakugo szybciej się uspokaja na widok Midoryi. (Czyli nigdy)

Włączyłem pierwszy raz od kilku miesięcy katalog z moimi pobranymi piosenkami. Najbardziej w oczy rzuciła mi się piosenka zespoł "System Of A Down".

Kontunułowałem pisanie mojej wiadomości

Ode mnie do Maki
-Patrol poszedł dobrze, nie napotkałem za dużo złoczyńców. Odnośnie piosenki to jest to "Lonely Day - System Of A Down". A ty jakiej najczęściej słuchasz? Ps. Odezwę się później do 18 mam lekcje.

Sam nie wiedziałem dlaczego jej napisałem, że odezwę się potem. Dla mnie pozostanie to zagadką.

______________________________________
Przepis na latte naszej Maki! Do kubka wlewamy około 2/3 szklanki zimnego mleka dosypujemy 2 łyżki kakao i mieszamy tak any nie było żadnych grudek. Potem wlewamy 1 shota expresso dodajemy 3 kostki lody a jeżeli dalej jest zbyt gorzka dla ciebie dosypujemy cukru!!

Mamy juz 9 rozdział mija to strasznie szybko a losy naszych bochaterów się cały czas rozwijają. Po zakończeniu tej książki chcę napisać ff z Hizashim. Zachęcam do zostawiania ☆ i komentarzy oraz dawnia obserwacji!! Xoxo miłego dnia!!

1095 słów

"𝗡𝗶𝗴𝗱𝘆 𝗻𝗶𝗲 𝗷𝗲𝘀𝘁 𝘇𝗮 𝗽𝗼𝘇𝗻𝗼" 𝗔𝗶𝘇𝗮𝘄𝗮 𝗦𝗵𝗼𝘁𝗮Where stories live. Discover now