Rozdział 7

6.4K 164 9
                                    

Po lekcjach poszłam razem z Lori zapisać się do drużyny chilliderek wiedziałyśmy że są nikłe szanse, aby się tam dostać, ale zawsze warto spróbować.

- Okej dziękujemy za zgłoszenie za cztery godziny robimy rekrutacje pokażecie co potraficie i jutro ogłosimy kto sie dostał.- powiedziała blondynka siedząca po drugiej stronie stolika.

- Cześć skarbie.- usłyszałam za soba znajomy głos.

Zobaczyłam Alexa podchodzącego do blondynki i całującego ją w usta.

- o hej Julii jak tam leci?- chłopak ponownie się odezwał.

Przez chwilę stałam jak wryta nie dowierzając co się właśnie stało on serio zapytał mnie jak leci?

- eee... no dobrze chyba.

- misiu kto to jest?- powiedziała blondyna przesłodzonym głosem, aż chciało mi sie żygać.

- siostra Millera.- odpowiedział obojętnym tonem.

Dziewczyna spojrzała na mnie z mordem w oczach, a następnie się odezwała.

- o to w takim razie mam nadzieje, że dostaniesz się do drużyny i na meczach będziesz kibicować bratu i reszcie.

- też mam taką nadzieję.

- stara o co chodzi?!- spytała się Loretta, gdy tylko oddaliliśmy się od nich na tyle, aby nas nie słyszeli.

- chodzi o to że w to był, w sensie jest przyjaciel Josha, a to jego dziewczyna, która jest zazdrosna o wszystkie dziewczyny, które zbliżą się do niego chociażby na pół metra wiec no.

- no to nie źle.- skwitowała moja przyjaciółka.

Gdy 15 minut później byłyśmy już w pokoju Lori przypomniała sobie, że musi iść się spytać o coś baby od fizyki, więc w pokoju byłam sama.

Chwile po wyjściu mojej przyjaciółki usłyszałam pukanie do drzwi. Podeszłam do nich, a gdy je otworzyłam zobaczyłam ostatnią osobę, której się spodziewałam.

- hej mogę wejść?- zapytał brunet.

- chyba tak- odezwałam się niepewnie.

Gdy chłopak wszedł zamknęłam za nim drzwi.

- po co tu przyszedłeś?- nie miałam zamiaru być miła skoro nazwał mnie suką.

- gadałem z Joshem i powiedział, że jeśli chcesz to mogę ci dawać lekcje boksu.

- a co jeśli nie chcę?- odpowiedziałam niby obojętnie.

- no to trudno wiesz wrazie czego mam czas i wiesz gdzie mam pokój, więc możesz przyjść i gdy będziesz chciała powiedz to sie umówimy na jakiś dzień.- Powiedział Alex, a następnie wyszedł z pokoju.

                                   💎💎💎

Dwie godziny później rozgrzewałam się w stroju chilliderki do pokazania swoich umiejętności. Postanowiłam dać z siebie 1000%.

- okej, a więc teraz zapraszamy Julii Miller.- usłyszałam głos w głośnikach.

Cztery godziny to mało czasu, aby wymyślić jakiś układ, ale o dziwo udało mi się.

- dobrze to w takim razie zaprezentuj nam układ jaki przygotowałaś.- powiedziała dziewczyna Alexa.

Włączyłam Spotify, a następnie wybrałam Love Me Again

Gdy trzy minuty później skończyłam widziałam zadowolone miny jurorek, więc podejrzewałam, że dobrze mi poszło.

- Dziękujemy Julii.- odezwała się jedna z nich- jutro będą wyniki. Zapraszamy następnie Lorette
Danove.

failure in lifeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz