Rozdział 6

13 0 0
                                    

Od razu jak wróciłam do domu wyrzuciłam wspomnienia o podtekstach Lucasa, a poważnie zaczęłam myśleć nad jego wyznaniem o relacji z Oliverem. Nie chciałam wejść w jakieś popaprane towarzystwo, więc znając życie gdyby nie to, że Alex się przyjaźni z Lucasem i jego bandą zjebów, już dawno straciłabym do niego szacunek.

Alex musiał nie jeden raz wygadać się po pijaku o problemach rodzinnych, ale Lucas i jego cała ekipa zachowywali się jakbym ja była lubiana przez rodziców, a Alex był maltretowany za mnie.
Mój brat wyolbrzymiał to że raptem trzy razy, ojciec odpuścił mi kary, jaką było siedzenie w piwnicy 2 dni. Dlatego często Aiden i Veronica wkurzali się tym że nie chce iść z nimi na imprezę, nie mówiłam im o karach ojca bo nie było o czym mówić.

Alex był synkiem mamusi... co bolało mnie niemiłosiernie, bo przecież on miał mamę która bardzo kurwa często omijała mu siedzenie w piwnicy, tłumacząc się ojcu że Alex musi jej pomóc. Chuja prawda, wyciągała go tylko dlatego że Alex był szanowanym człowiekiem w całym Las Vegas, a nasza matka robiła z tego taką aferę jakby Alex był conajmniej znany w całej Nevadzie.

Stwierdziłam że może przystanę na propozycje Lucasa, jednak musiałam się upewnić, na czym ona wogóle polegała

Do:Zjeb;>
Dobra, musze z tobą pogadać o twojej propozycji bo nie poznałam nawet szczegółów.

Wysłałam tę cholerną wiadomość 5 minut temu, a ten debil dalej nie odpisał, na jego nieszczęście ja byłam niecierpliwa

Do:Zjeb;>
Jak właśnie jesteś w jakiejś lasce to nawet kurwa nie odpisuj. Po prostu napisz jak będziesz w miarę trzeźwy biologicznie.

Wyłączyłam telefon i położyłam go na szafce w łazience. Zdjęłam z siebie marynarkę i koszulę, popatrzyłam na moje ciało widząc liczne siniaki.
Byłam dzisiaj sama w domu. Alex spał u Melanie, matka była u fagasa, a stary wyjechał na wyjazd służbowy na cały weekend

-Pożałuje tego-powiedziałam sama do siebie po czym wzięłam szczotkę i przeczesałam moje falowane włosy. Wzięłam telefon do ręki i zaczęłam pozować w lustrze.

-Jestem pojebana-westchnęłam klikając ,,wyślij"

Na odpowiedź nie musiałam czekać długo, dostałam zdjęcie na którym widać erekcję  w spodniach faceta.
Na ekranie była dopiska ,,Już jadę misiu."  Odrzuciłam telefon nie do końca wiedząc, co się właściwie ze mną dzieję do cholery.Dostałam kolejne powiadomienie, już myślałam że to coś ważnego.

Od:Kevin
Sama w domu? Czy znowu będę musiał zadowolić się tylko cichym pojękiwaniem?

Do:Kevin
Sama. Nie będę się dzisiaj hamowała.

Od:Kevin
To groźba? c:

Do:Kevin
Ostrzeżenie. Szybciej bo zara zajmę się sama sobą. Jak myślisz? Większą przyjemność sprawi mi zabawka od ciebie czy może własne ręce? :>

Od:Kevin
A tylko spróbuj. A odpowiadając na twoje pytanie. Największą przyjemność sprawię ci ja. Bądź cierpliwa kicia :*

Myślałam że się zrzygam czytając jak mnie nazwał. Ale to nieważne. Ważne jest to że znowu zapomnę o rzeczywistości.

Ruszyłam do pokoju z zamiarem zmiany dolnej bielizny. Stanik miałam czarny i w koronkę, bo  wiem że to mu się podoba, ale majtki miałam białe. Kevin uważał się za diabła więc jego warunkiem podczas stosunku była jedynie czerwona albo czarna koronkowa bielizna.

15 minut później czekałam na Kevina w czarnym staniku z diamencikami na ramiączkach i czerwonych koronkowych figach z kokardką na wzgórku. Byłam nieco zestresowana bo ostatnio odmówiłam mu analu , jakoś mnie nie cieszyła wizja żeby 37-letni typ rozdziewiczał mnie analnie. Nieważne.

Help Me [Zawieszone]Where stories live. Discover now