"Dwunastka w wolnym czasie 2" kny

90

Nakime: MuzAn, gDzIe sĄ kluCzyKi?

Muzan: Od samochodu?

Nakime: NoM.

Muzan: W kuchni koło dzbanka, ale nie bierz, bo jesteś...

Nakime: *magicznie znika*

Muzan: ...pijana...

Kokushibo: Auta rekwirują.

Muzan: CO...?

Kokushibo: Zabierają auta za jazdę po pijaku.

Muzan: ...

*Tymczasem w kuchni*

Nakime: *bierze kluczyki*

Rokuro: Ej bo TO się chyba skończyło.

Nakime: NiE maRtW sIę. WłAśNie jAdę KupIć.

Rokuro: Jedziesz?

Nakime: JedZiesZ zE mNą?

Rokuro: Ok.

Nakime: *przenosi siebie i Rokuro*

Rokuro: Umiesz w ogóle tym jeździć?

Nakime: ChcEsz pRowAdZić?

Rokuro: Nie mogę, bo piłem.

Nakime: PrZegrYw.

Rokuro, Nakime: *wsiadają do auta*

Nakime: *rusza i jakimś cudem jedzie*

Rokuro: Którą stroną się jeździ?

Nakime: NiE wiEm. Ale jUż jeDźmY leWą.

Nakime: *jedzie 20 km/h*

*Z naprzeciwka jedzie radiowóz*

Nakime: CO NA MNIE JEDZIESZ, PACANIE?

*Radiowóz się zatrzymuje*

Nakime: *zatrzymuje się*

Policjanci: *podchodzą*

Policjant 1: Pani to chyba nie powinna prowadzić.

Nakime: PaN mI nIe bĘdzIe mÓwIł co jA maM roBić.

Policjant 2: Pani dmuchnie.

Policjant 2: *podaje alkomat*

Nakime: PaN tO baDziEwie oDe mNie zabIerZe. Ja mAm swÓj.

Rokuro: *wzdycha*

Nakime: *dmucha w swój alkomat*

Policjant 1: Ojojoj.

Nakime: Co?

Policjant 2: Nic. Pierwszy raz spotykamy kogoś z siedmioma promilami... Kto jeszcze żyje...

Nakime: SiEdeM? TyLko TylE? WcZorAj bYło OsiEm i pÓł.

Policjanci: ...

Rokuro: *ma załamke, bo chyba nie dojadą do tego sklepu*

Policjant 2: Musimy zarekwirować wasz samochód.

Rokuro: To nie nasz.

Policjant 1: A czyj?

Nakime: KoGo tO oBchOdzI...? NieCh mI pAn zjEdzIe z droGi tyM rZęcHem, bo nAm zaRaZ moNopoLoWy zAmkNą.

Rokuro: Albo załatwimy to inaczej.

Rokuro: *wysiada i nokautuje policjantów*

Nakime: DziĘki

Rokuro: Otwórz bagażnik.

Nakime: RoBi siĘ!

Rokuro: *wkłada ciała do bagażnika i wraca do samochodu*

Nakime: A cO z tYm icH rzĘcHem?

Rokuro: Omiń.

Nakime: A dObrA.

Legenda głosi, że Rokuro i Nakime obrabowali monopolowy, Muzan odetchnął z ulgą, że samochód jest cały, a policjanci nadal są w bagażniku (związani).