𝟐𝟔. "𝐉𝐚𝐤 𝐛ę𝐝𝐳𝐢𝐞𝐬𝐳 𝐣𝐚𝐝ł𝐚, 𝐭𝐨 𝐦𝐨ż𝐞 𝐮𝐫𝐨ś𝐧𝐢𝐞𝐬𝐳"

1.3K 89 39
                                    


Nasza nowa zabawa? Zgadywanie tekstów z tytułu rozdziału? Jak myślicie, kto tym razem to powiedział?!
💓➡️

- Dobry wieczór... - skinęłam niepewnie głową. Czułam jakąś dziwną aurę od tego mężczyzny, od kiedy tylko go zobaczyłam. Z wahaniem wyciągnęłam do niego dłoń, jednak on się tylko na nią spojrzał i uśmiechnął, a Vincent szybko chwycił moją rękę i opuścił.

- Witaj, Adrienie. Poznaj moją siostrę - skinął do niego głową. - Cieszymy się, że udało ci się dzisiaj zjawić. Zebranie organizacji odbędzie się w sali sto dwadzieścia trzy. Resztę szczegółów już znasz.

- Kiedy tylko usłyszałem, że perełka się pojawi, nie mogłem sobie odpuścić, nawet iż spotkanie jest spowodowane jedynie jakąś stroną, która wie o Rodricu Retterze zbyt dużo.

Splotłam przed sobą ręce na to przezwisko. Domyśliłam się szybko, że chodziło o mnie. W szkole już kilka razy ktoś mnie tak nazwał, lecz nie spodziewałam się, że jest ono znane na taką skalę. Byłam pewna, iż to dzieciaki w akademii to wymyśliły.

- Hailie Monet, co ci się stało w rękę?

Chwilę zajęło mi zorientowanie się, że to pytanie jest skierowane do mnie. I że zostało zadane ono przez samego Santana.

- Mi? Eee... upadłam. Ktoś mnie popchnął.

- Napewno srogo za to zapłacił?

- Dziewczyna wyleciała ze szkoły - wzruszyłam ramionami. Nie mam pojęcia dlaczego mu odpowiadałam, ale byłam jak w transie. Ten facet był przerażający.

- Żeby tylko. Bracia nie mówią ci za dużo, co?

Zawahałam się, a Vincent chyba uznał, że to już za dużo i się wtrącił. Jego głos stał się jeszcze chłodniejszy niż przed chwilą, a mnie aż przeszły ciarki.

- Adrienie Santanie, nie uważasz, iż jest to nieeleganckie pytać o takie rzeczy?

- Wybacz, ludzka ciekawość.

- Adrio, pokażesz mi gdzie są toalety? - podeszła do nas jakaś kobieta o ciemnej karnacji. Nie umknął mi jej przesłodzony głos i zdrobnienie, które użyła.

- Noemi, rozmawiam z kimś.

- Nazywam się Naomi!

- No mówię, przecież. Daj mi chwilę.

- Właściwie my też już idziemy. Żegnaj, Adrienie. Zobaczymy się na spotkaniu.

I odeszliśmy w akompaniamencie małej kłótni Adriena i prawdopodobnie jego dziewczyny o jej imię.

- Nie bierz do siebie nic co powiedział. Uważaj na tego mężczyznę i pamiętaj, aby unikać go jak tylko potrafisz, przy okazji okazując mu szacunek. Jest członkiem organizacji, więc nie możesz go dotykać, podobnie jak Charlesa Gerasa, Ricarda Sancheza oraz Rodrica Rettera. Zapamiętaj te nazwiska.

- Nie dotykać?

- Prastara zasada, której każdy musi się trzymać. Tych mężczyzn, ani ich rodzin, dotykać nie masz prawa, rozumiesz? Udawaj, że nic o nich nie wiesz, jak do tej pory.

- Czym jest ta cała organizacja? I czemu mam udawać?

- Bo czasami lepiej jest nie wiedzieć, Hailie.

Hailie Monet - 12yWhere stories live. Discover now