czterdzieści cztery

1.8K 167 11
                                    

-Calum wyzwanie czy pytanie?- spytał Ashton

Od 30 minut gramy w butelke i jesteśmy już nieźle schlani. Do tej pory Michael całował sie z Jackiem(gitarzysta z 1d band), Perrie musiała iść z Zaynem do pokoju na 7 minut, Luke musiał zadzwonić do Liz i powiedzieć że zaplodnil jakąś laske. Teraz Ashton wykrecil Caluma i jestem szczerze ciekawa co wybierze

-wyzwanie brachu, nie dam ci się- powiedział z głupim usmieszkiem

-psujesz zabawę

-dalej, dalej Irwin

-hm a więc, kogo najbardziej kochasz w życiu?

Calum przez chwile sie zastanawiał a ja chciałam wyjść z pokoju bo wiedziałam że odpowie....

-Molly

CO?!

Spojrzał sie na mnie i uśmiechnął w typowy dla niego sposób. Sądziłam że powie Taylor ale chyba powinnam sie cieszyć

-krec dalej!- wykrzyknela Leigh siedząca na kolanach Michaela...robi sie ciekawie

Calum pokrecil butelka która zatrzymała sie na mnie

Och no serio?!

-wyzwanie czy pytanie Molly?

Spojrzał prosto w moje oczy a ja juz wiedziałam co chce i szczerze mi sie to podobało

-wyzwanie Hood

Iskierki zatanczyły w jego oczach. Oo nie myliłam się....

-pocałuj mnie

Niewiele myśląc podeszłam do niego, zarzucilam ręce na kark i mocno wpilam w jego usta. Nie interesowały mnie gwizdy pozostałych ani komentarze typu 'konczcie juz'. Zapamiętałam tylko jak podniósł mnie i zaprowadził do naszego pokoju. Nie przespalismy sie, spokojnie. Wystarczylo nam całowanie w swoich ramionach przez reszte nocy

✉magicMikey: wpadlas suko

✉magicMikey: Cally 4ever❤

lol ur not Calum Hood//c.h +seqelWhere stories live. Discover now