lol ur not Calum Hood//c.h +seqel

czterdzieści siedem

✉mollyxon: Calum ja mam dość

✉pseudoazjata_: em Molly siedzisz obok, nie możesz mi powiedzieć?

✉mollyxon: nie bo nie potrafię spojrzeć ci w oczy

✉pseudoazjata_: ała

✉mollyxon: ciesze sie że mnie tu zabrales i wgl

✉mollyxon: ale to nie ja powinnam tu być

✉pseudoazjata_: o czym ty mówisz?

✉mollyxon: calujemy sie, zabrales tu mnie, na TCA chcesz zabrać mnie a gdzie w tym wszystkim Taylor

✉mollyxon: co postanowiłeś sobie że chcesz posmakować życia jakie było zanim stales sie sławny i do tego jestem ci potrzebna?

✉pseudoazjata_: daj spokój, mówiłem ci żebyś sie tym nie przejmowała

✉mollyxon: KURWA CZY TY SIEBIE SŁYSZYSZ?!

✉mollyxon: masz do cholery dziewczynę a jak zachowujesz sie ze mną

✉mollyxon: zmieniłeś sie Calum, bawisz sie uczuciami innych

✉pseudoazjata_: chcesz wiedzieć wszystko? Okej

✉pseudoazjata_: Taylor to moja przyjaciółka, poznałem ją kiedyś w barze, gadalismy całą noc

✉pseudoazjata_: na dodatek wiesz co? Jest lesbijką i do cholery nie wie co ma zrobić bo jej rodzice nie pochwalają tego i pomagam jej

✉pseudoazjata_: kiedy sie poklocilismy wpadłem na pomysł żeby sprawić że bedziesz zazdrosna, wiedziałem że mnie kochasz więc nic nie stało mi na drodze

✉pseudoazjata_: tylko nie zdałem sobie sprawy że pogodzimy sie i że tak trudno bedzie mi sie powstrzymać przy Tobie

✉pseudoazjata_: prosze bardzo, to wszystko

Calum wstał i poszedł na górę do naszego pokoju, po chwili dało sie usłyszeć trzaskanie drzwiami

-a temu co?- spytał Luke

-Molly?- zapytał Michael

-przeczytajcie bo ja nie jestem w stanie

Podałam im telefon a następnie wyszłam na taras. Chłopcy z 1d i dziewczynami pojechali na wywiad więc zostalam sama z Michaelem, Lukiem, Calumem, Ashtonem i Bryana. Na zewnątrz padało więc nie było sensu wychodzić. Nagle poczułam 3 pary silnych ramion które mnie przytulaja

-chodz, obejrzymy jakiś film i postaramy sie zapomnieć

Mówiłam jak bardzo ich kocham?

jak ja kocham dramy he he :>