10. Bajka to nie moja rzeczywistość

2.2K 128 23
                                    

.. - Minho odpocznij.. - jęknął przeciągle czyjś głos. - Jeżeli się obudzi dam ci znać.

- Nie rozumiesz?! - Warknął. - Czemu ona zawsze mdleje w moim towarzystwie? Co ja robię purwa nie tak?!

- Może twój urok osobisty zwala ją z nóg? - parsknął drugi rozmówca. - Zacznij nosić worek na głowie, może pomoże.

Słyszę głosy, niewyraźne szepty jak przez mgłę, ale jednak. Minho siedzi przy mnie, i znowu się wkurza.. I pewnie jak zwykle marszczy przy tym tak uroczo nos.. Halo! Heather czas chyba wrócić do żywych.
Z nadzwyczajną łatwością otwieram oczy i widzę Clint'a szperającego w szafce i naszego Azjate, który siedzi na krześle obok mojego łóżka i chowa twarz w dłoniach.

- Cześć... - Powiedziałam po czym odkaszlnęłam.

Minho automatycznie podniósł wzrok i przytulił mnie z całych sił. Odwzajemniłam uścisk.

- Heather.. - szepnął.

- Tak mam na imię - parsknęłam śmiechem, prosto do jego ucha.

Po jakiś dwóch minutach wypuścił mnie z niedźwiedziego przytulasa. Zachowuje się wobec mnie tak... matczyno? Mamusia Minho? Nie, nie podziękuję.

- Znowu zemndlałaś, a streferzy zrobili się wobec ciebie strasznie podejrzliwi. - Poczochrał swoje włosy i wypuścił gwałtownie powietrze.
- Nie, żeby ja też, ale co się z tobą działo? Strasznie krzyczałaś przez dobre trzy godziny..

- J-ja - przełknęłam głośno ślinę. - miałam wizję.. niewiem co to było, ale przeczuwam, że DRESZCZ postanowił zabawić się moim umysłem..

- Ah, tak? To nie koniec zmienna.

***
- Jak myślisz Newt, co ten pikolony DRESZCZ znowu wymyślił? - zapytał Luke.

- Może znowu coś podobnego do ich pomysłu średnio miesiąca? Kolejny deszcz flaków bóldożerców i obiecuję, że gdy wyjdę stąd..

- Nadal się łudzisz? - Przerwał niebieskooki. - Ja przestałem.

- Nadzieja umiera ostatnia.

Newt patrzył pustym wzrokiem przed siebie, niewinny nastolatek.. Co on zawinił? Nikt tego niewie i pewnie nie dowie się w najbliższym czasie.

- Naprawdę, wierzysz w to? - parsknął ironicznie.

- Wiesz co? - Nagle wybududził się  z zamyślenia. - Nie - wzruszył ramionami. - bajka to nie moja rzeczywistość.

*****

POWRACAM! :)

BUNTOWNICZKA || The Maze Runner ||Where stories live. Discover now