Opowiem Wam anegdotkę, którą opowiadał mi mój kolega. Wraz z innym kolegą wybrali się na wycieczkę rowerową gdzieś w Anglii. Zapuścili się w jakąś leśną ścieżkę i natknęli się na drzewo z czereśniami. Były duże i dojrzałe. Wdrapali się na drzewo i zaczęli jeść. Dwoje angielskich dzieci zaczęło krzyczeć do nich, że to trujące i chcieli wzywać pogotowie.
Wiśnie można tu kupić bez problemu, gorzej z czereśniami.
YOU ARE READING
Anglia - kraj absurdu ✔
RandomMieszkam w Anglii od 2009 roku i chcę Wam opowiedzieć, jak tu się żyje naprawdę. To zbiór absurdów i ciekawostek z pierwszej ręki. Kolejne rozdziały są nazywane "Absurd [numerek]", ale część z nich to po prostu ciekawostki, więc pros...