Angielskie dzieciaki są rozpuszczone jak dziadowski bicz, a to za sprawą modnego w tym kraju bezstresowego wychowania. Wielokrotnie byłam świadkiem, jak kilkuletnie dzieci wyzywały swoje matki w sklepie, bo nie chciały im czegoś kupić. Bywały też gagatki, które na rodzicielkę podnosiły rękę. Oczywiście, żeby uniknąć krzyków i płaczu, kobiety uginały się. Starsze dzieci chętnie zastraszają rodziców "pójdę na policję, jeżeli mnie uderzysz". Często nie wiedzą, że w konsekwencji zostaną odebrane rodzicom. W szkołach od najmłodszych lat wpychają dzieciom do głowy "powiedz nam, jeżeli mamusia lub tatuś Cię uderzy".
YOU ARE READING
Anglia - kraj absurdu ✔
RandomMieszkam w Anglii od 2009 roku i chcę Wam opowiedzieć, jak tu się żyje naprawdę. To zbiór absurdów i ciekawostek z pierwszej ręki. Kolejne rozdziały są nazywane "Absurd [numerek]", ale część z nich to po prostu ciekawostki, więc pros...