Kakashi szedł spokojnie ulicą Konoha, trzymając w jednej ręce torbę z zakupami, a w drugiej szóstą część „Icha Icha Paradisu”. Idealnie lawirował pomiędzy tłumem ludzi, mimo iż jego wzrok wciąż tkwił w tekście. Oderwał spojrzenie dopiero wtedy, gdy usłyszał głośny płacz.
-Hinabi, spokojnie… To na pewno jakaś pomyłka… Itachi…
-Nie! On to powiedział! I Kakate potwierdziła! Idą razem na randkę…!
-Ale…
-On ją kocha! A ona jego! To okropne…! I planują ślub!!! I dzieci!!!
Kolejne słowa zagłuszył wybuch płaczu. Hatake zatrzymał się jak wyryty. Otrząsnął się dopiero, gdy ktoś niechcący trącił go w ramię. Mrucząc niedowierzająco pod nosem, skierował się w stronę domu. W środku nie zastał Kakate, ale nie bardzo się tym zdziwił. Odstawił zakupy do kuchni i usiadł w salonie.
Czekał na siostrę ponad trzy godziny, całkowicie zapominając o przygotowaniu kolacji, posprzątaniu domu, czy nawet o swojej książeczce. Gdy Kakate wreszcie weszła do domu, zerwał się z kanapy jak oparzony.
-Cześć, braciszku – przywitała się z nim.
-To prawda? – zapytał. – Byłaś z Uchihą?
Spojrzała na niego zaszokowana.
-Eee… No tak – stwierdziła, kierując się do kuchni.
-Kochasz go? – wypalił.
-Teoretycznie rzecz biorąc tak – odpowiedziała spokojnie, stawiając wodę na herbatę.
-Kidy ślub?! – zawołał Kakashi.
Rzuciła mu zaskoczone spojrzenie.
-Ślub? Był już dawno… – stwierdziła.
Kakashi usiadł ciężko na krześle. Kakate wzięła do ręki torbę z zakupami, którą szarowłosy zostawił na stole.
-Jesteś w ciąży? – zapytał cicho.
Wszystkie produkty rozsypały się po podłodze, gdy Kakate upuściła torbę, słysząc pytanie brata.
-Co?! – zawołała. – Skąd ci to przyszło do głowy?! Kakashi, czy ty się aby dobrze czujesz? Z kim ja niby miałabym być w ciąży?
-Jak to z kim?! – zawołał. – Z Uchihą! Przecież go kochasz i wzięliście ślub!
Kakate parsknęła śmiechem i zaczęła zbierać wszystko z podłogi.
-Kakashi, ja mówiłam cały czas o Sasuke – stwierdziła. – Kocham go jak młodszego brata, a Itachi kiedyś dla żartu udzielił nam ślubu. I na pewno nie jestem w ciąży.
Kakashi jęknął.
-Kakate… – zaczął. – Ja mówię o Itachi’m. Słyszałem Hinabi. Dzisiaj byliście na randce i podobno planujecie ślub.
-Ta jasne, od razu – zaśmiała się. – Kakashi… Nie rób z siebie idioty. Nie byłam z Itachi’m na randce i na pewno nie wychodzę za niego za mąż. Hinabi zmyśla. Są ludzie i parapety, ale żeby się uszczelką urodzić, to trzeba mieć fart. Dlatego jej współczuję.
Odetchnął głęboko, przykładając głowę do stołu.
-Wariat… – stwierdziła Kakate, robiąc kilka kanapek.
-Ja z tobą nerwowo nie wytrzymam – jęknął. – Weź już wyjdź za mąż za Itachi’ego i nie będzie tylu kłopotów.
-Czy ja dobrze słyszę? – zapytała podchwytliwie. – Swatasz mnie, Kakashi?
VOCÊ ESTÁ LENDO
Hatake Kakate - Historie KatD
FanficSiostra Kakashi'ego, córka słynnego Kła z Konoha - Sakumo Hatake. Jej ojciec popełnił samobójstwo, gdy miała zaledwie trzy lata. Zajął się nią dziewięcioletni wówczas Kakashi. Rodzeństwo w szybkim czasie zdobyło sobie sławę doskonałych wojowników. J...