Zaginiona siostra

Cała prawda

Nad głową Skyler pojawił się dziwny znak trójząb i jakiś kijek z gwiazdeczkami.
- Na wszystkich Bogów Olimpu...-powiedział Chejron-to niemożliwe.
I nagle nad głową Eli pojawiła sie czaszka i cienie szkieletów zaczęły wychodzić z pod ziemi
- Nico wrzasnął-κάτω από το έδαφος-i znowu krzyknał to samo czyli pod ziemie!-ale szkielety go nie słuchały
-Spokojnie-powiedziała Elizabeth.
-Posluchajcie tego chłopaka.
I szkielety zrobiły bardzo dziwną rzecz ukłoniły sie jej i zniknęły pod ziemią. Chejron wezwał do siebie Percy'ego,Nica i Eli. Chłopcy wzięli na nosze Skyler i poszli do Wielkiego Domu. I Chejron zaczął:
- To co się tutaj dzieje jest nienormalne. Jutro cała wasza czwórka jedzie ze mną na Olimp.
-Do Grecji?-zapytała Eli
-Nie, do Nowego Yorku. Empire State Building .
-Co?
-Słuchaj opowie ci Nico ale nie teraz-oznajmił Chejron-trzeba ocucić Skyler. Posłuchajcie i tylko wy to będziecie wiedzieć,to jest tajemnica. Skyler to nie jest tylko heros. Tyle wam powiem reszty dowiecie się później*.
-Ok-wszyscy niechętnie się zgodzili.
-Elizabeth i Skyler są bardzo potężne ,szczególnie gdy działają razem i dlatego na przykład cienie szkieletów nie posłuchały Nica,tylko Elizabeth.
- Ale kto je wezwał?-zapytał Nico
- Właśnie- powiedziała Elizabeth
- Czyli to nie ty je wezwałaś?!-zapytał Chejron
-Nie.
- I kolejna tajemnica do poruszenia jutro,na naradzie bogów. A teraz ty i Elizabeth idźcie do waszego domku.Ok?
-Ok. Chodź pokaże Ci obóz.
-Jasne.
Gdy wyszli Chejron odezwał się do PERCY'EGO:
- Percy musisz teraz mnie posłuchać,Skyler nie jest twoją siostrą bliźniaczką.
-Co?!
- Grover musiał źle cos wyczuć.
- No to dlaczego ona jest dziewczęcą wersją mnie? Przecież ona jest taka do mnie podobna.
- No i właśnie. To chciałem ci powiedzieć. Skyler to jest twoja prawdziwa siostra,nie przyrodnia ona ma 15 lat. Rozumiesz?
- To znaczy że..........
-Tak .
-Na Styks mama nic mi nie powiedziała!
- Wasza matka będzie jutro obecna na naradzie bogów, porozmawiacie. A teraz trzeba ocucić Skyler.
- Dobra w końcu to moja siostra o której nic nie wiedziałem!
Kotłowała się we mnie złość. Jak mama mogła mi nic nie powiedzieć o siostrze?!
-Ughughg- zkasłała Skyler/ po tym jak Chejron przyłożył jej do nosa jakiś wywar czy coś.-co to jest?!
-Nareszczie- powiedziałem-obuziła się królewna
-Obudziła?! Mnie ktoś porwał przez sen. A tak wogóle co ty do mnie masz?!
- Porwał?! Kto?!
-Ten gościu nazywał się Riddle, Tom Riddle.
-O nie to niemożliwe. Skyler,Percy idźcie do siódemki. Percy powiedz Willowi żeby dał jej jakieś leki zaćmiewiające sny.
-Dobrze. Chodź
SKYLER
-Percy?
-Mhm
- Czemu jesteś na mnie zły.
Po tych słowach Percy stanął przedemną i mnie przytulił
-Nie jestem zły na ciebie tylko na mamę.

*ten znak zostanie wyjaśniony w dalszej części