Rozdział 3

218 16 1
                                    

Kiedy upewniłam się że w pobliżu nie ma nikogo zaczęłam powoli się rozbierać. Gdy tylko ściągnęłam te szmaty, bo tak teraz wyglądały moje ubrania, wrzuciłam je do kominka. Kiedy byłam już naga zaczęłam powoli zanurzać się w beczce z gorącą wodą. Jeszcze nigdy nie myłam się w gorącej wodzie. Zawsze gdy się kąpałam robiłam to w zimnej wodzie i to raz na rok. Ostatnio myłam się 3 lata temu. Kiedy już zmyłam z siebie całe błoto oraz inne zanieczyszczenia takie jak np zaschnięta krew wyszłam z bali i dokładnie wysuszyłam się ręcznikiem. Pod ścianą w rogu stało lustro. Kiedy przed nim stanęłam ujrzałam wrak człowieka. Całe moje ciało pokrywały blizny zrobione przez srebrne narzędzia. Mam zapadnięte powieki i białą jak śnieg cerę. Jedno oko mam błękitne, a drugie czerwone. Usta są duże, pełne i   naturalnie jasno różowe. Mały i zgrabny nosek oraz odznaczające się na chudej twarzy kości policzkowe dodają mi uroku. Moje długie białe włosy sięgają mi do kolan. Na prawym ramieniu widać wyryty symbol poprzedniego właściciela. Na plecach wciąż widnieją głębokie blizny po srebrnym biczu. Mam 180 cm wzrostu więc mogę się pochwalić długimi nogami.

Kiedy już dokładnie obejrzałam się w lustrze i obwiązałam piersi bandażem przywdziałam strój. Składał się on z długich czarnych spodni, wygodnych butów, koszuli oraz białego fartucha lekarskiego i czarnej czapki pod którą schowałam włosy. Swoje prawe czerwone oko przewiązałam otrzymaną opaską. Do mojego pasa przewiązałam nóż, który zrobił dla mnie ojciec, a pod koszulę schowałam połowę naszyjnika mamy, ponieważ drugą połowę ma mój brat. Wzięłam również torbę medyczną przeznaczoną dla lekarza rezydencji.

Kiedy już dotarłam do pokoju męskiej służby nastał czas pobudki. Według wskazówek danych przez Sebastiana udałam się do holu, gdzie miałam poznać resztę służby. Miałam cichą nadzieję że zobaczę tam Silvera. Kiedy dotarłam na miejsce Sebastian zapytał mnie:
- Jak się nazywasz?
- Alain Duern.
- A teraz przedstawię cie służbie.
Powiedział i kazał iść za sobą.
- Przedstawiam wam nowego służącego i lekarza Alaina Duerna, ja jestem Sebastian główny kamerdyner, to jest Tanaka poprzedni kamerdyner, to Bard nasz szef kuchni, to Finnian ogrodnik, to Meylinn pokojówka, a to Snake lokaj.
Snake...  Więc takie przyjął imię. Ciekawe czy mnie rozpoznał? Nie widzieliśmy się 15 lat. Kiedy go zobaczyłam ledwo powstrzymałam gromadzące się łzy. Jednak on nawet nie spojrzał w moją stronę. Co oni mu zrobili.
- Teraz pokażę Ci rezydencje i dokładnie poinstrułuje w codziennych obowiązkach - powiedział Sebastian poczym zaczął prowadzić mnie w głąb tego labiryntu korytarzy.

......................................................................
Oto i 3 rozdział. Tak jak obiecałam w komentarzu rozpoczynam weekendowy maraton. Będzie się on składał z 3 części i zakończy się w niedzielę. Ten rozdział jest jego pierwszą częścią. Tak więc gwiazdkujcie , komentujcie i czekajcie na dalszą część maratonu.

Sługa zła Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz