♥30♥

14.4K 547 461
                                    

Kiedy rozmawiacie o dzieciach...

Jin

Oglądałaś telewizję. W wiadomościach opowiadali o dziecku, które zmarło, ponieważ pomoc została zbyt późno wysłana. Rodzice dziecka byli młodymi osobami. Zrobiło ci się przykro. To mogło spotkać każdego. Najbardziej żałowałaś tego niewinnego dziecka. Akurat Seokjin wrócił do domu. Pocałował cię w policzek na przywitanie.

- Co oglądasz? - spytał.

- Wiadomości - odpowiedziałaś - Dziecko umarło, bo zbyt późno wysłali karatekę. Najgorsze jest to, że dwie czekały tylko na rozkaz wyjazdu.

- To straszne. Ile to dziecko miało lat? - dopytywał.

- Kilka miesięcy. Rodzice byli niewiele starsi od ciebie - mruknęłaś.

- Czy ty...

- To mogliśmy być my - powiedziałaś.

- Nie jesteśmy - przypomniał.

- Pomyśl. Nasze dziecko umiera, bo jakiś debil nie umiał wykonać głupiego telefonu - spojrzałaś na niego.

- Nie mamy dziecka. To nas nie dotyczy. Skarbie, to co się stało jest z pewnością tragedią, ale nie przeżywaj tak - poprosił.

- Jasne, przecież gdyby się dowiedzieli, że dziecko, które muszą uratować jest Jina z BTS od razu wysłaliby pół szpitala - wyszłaś z salonu.

- T/I! - krzyknął, ale ty nie miałaś zamiaru reagować.

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Suga

Jechałaś samochodem. Było zielone światło, więc chciałaś ruszać. Nie wiedzieć skąd na drodze znalazły się dzieciaki. Wyglądały na dwunastolatków. Wielu kierowców zaczęło trąbić na nierozsądne dzieci. Ty się powstrzymywałaś, ale trochę ich zwyzywałaś. Przez nich najadłaś się niezłego strachu. Wieczorem zaczęłaś wszystko opowiadać Sudze.

- Gówniarze jedne! Rodzice powinni ich nauczyć. Jakby moja matka usłyszała coś takiego to bym tydzień usiąść nie mogła! - mówiłaś zdenerwowana.

- Wiesz... Żyjemy w czasach, kiedy dzieci rządzą rodzicami - zauważył Yoongi.

- Mimo wszystko! Głupie bachory!

Min zaczął się śmiać. Nie miałaś pojęcia czemu.

- I czego tak się cieszysz? - spytałaś.

- Wyglądałaś słodko strasznie - odpowiedział - Współczuję dzieciom, które będą miały z tobą do czynienia.

- Chociaż je odpowiednio wychowam! I jak byś chciał wiedzieć dzieci mnie lubią - oświeciłam go.

- Oczywiście. Wierzę ci - uśmiech mu z twarzy nie schodził.


Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.
Reakcje BTSWhere stories live. Discover now