─„po co"

119 33 22
                                    

po co mi taka zima
co mrozem gorące łzy kryje
czerwieni śniadą skórę
owija chropowatym szalem szyję
i zamienia oddech w śnieżną chmurę

po co mi taka jesień
co liśćmi wspomnienia pokrywa
wodę puszcza z węża
który słowa z piersi urywa
i kostki jęzorem okręża

po co mi taka wiosna
co w umyśle pąki rozkwita
tych kwiatów cytrusem pachnących
wonią za nos chwyta
i rwie te korzenie żyć tonących

po co mi takie lato
co tańczy w pszenicy
opasane białą sukienką
niechlujnej bezbożnicy
i kręci aż ścięgna w karku nie pękną

po co mi takie życie
co trawi ból potrzebny
wymachuje próbami i błędami
nie szczędząc tragedii rzewnych
aż wszyscy odejdą i sami
pocierpią latami

- 04.10.17

𝐦𝐨𝐭𝐬 𝐯𝐢𝐝𝐞𝐬™Where stories live. Discover now