5

277 17 2
                                    

* Kanan jest online*
K: witam moje gołąbeczki..

* Sabine jest online*
* Ezra jest online*

E: żegnam

S:Gołąbki w sosie prędzej

K:Jak wychodzisz to przy okazji Upiora wyczyść

S: przydałoby się go wyczyścić Ezra

E: ty jeszcze go nie wyczyscileś?

K: ty miałeś to zrobić....

E: nieprawda, udowodnij kłamiesz

K: Sabine ci każe xd

E: uważaj bo posłucham

S: i tak posłuchasz

E: nope

S: Ezra....

E: tak mam na imię

S: a jak cię bardzo mocno poproszę?

E: hmm....zależy co z tego będę miał

S: a co chcesz?

E: domyśl się

K:😏😏😏

S: serduszko ci wyśle

E: serduszek to se mogę mieć ile chce.....

S: nie powiedziałabym
S: A teraz rusz tą swoją dupcię i sprzątaj!

E: nie, dzięki to nie dla mnie....

S: za co zaczniesz sprzątać?

E: zgaduj

S: nie cierpię zgadywanek, przecież wiesz....

E: dlatego masz zgadywać

S: nienawidzę cię

E: i kochasz też

S: tego nie powiedziałam

E:Ale ja wiem dzięki mocy😘

S: ehh....i jak tu z tobą nie oszaleć..

E: możesz dać buzi....

S: a wyczyscisz calutki statek?

E: część.

S: cały....

E: za cały to musisz się bardziej postarać.

S:Ezra za chwilę stąd wylecisz jeśli się nie opanujesz!
Sprzątasz cały statek i koniec kropka.❤

E: najpierw buzi no!

S: ale napewno posprzątasz?

E: może...

S: Ezra....bo zaraz z buzi nici

E:No dobra....ale nie biorę odpowiedzialności za rzeczy, które zginął.

S: ani się waż ruszyć coś mojego....

K: ani mojego...

E: Sabine, a cb mogę ruszyć?😏

S:Ezra zaraz ci patelnią w łeb przywale

E: ale najpierw buzi

S: najpierw sprzątanie

E: ok, zacznę od twojej szafy

S: Ezra

K: miał być upiór, a nie duch

S: ducha też może, nie zaszkodzi mu....

E: szafkę z bielizną Sabine...

S: zabije cię zaraz
*Sabine jest offline*

E: Fuck!

K:lepiej uciekaj póki możesz młody

E: dobry pomysł
*Ezra jest offline*

S* Sabine jest online*

K: żyje

S: niestety tak

K: to dobrze, ktoś musi posprzątać

E* Ezra jest online*
E: nie jestem we stanie sprzątać

K: dasz radę jazda

E: nie!

K: bo Sabine poszczuje

S: Kanan bo zaraz ty dostaniesz.

E: jestem za

K: a ja przeciw...
K: a mój głos się liczy 3 razy więc sory

S: a mój 5 więc sory

E: zaraz zadzwonię do Hery....

K: na misji jest....nie wolno przeszkadzać

E: to dobrze... bardziej się na cb wścieknie

S: Ezra a ty sprzątaj bo do cb pójdę

E: ale ja leżę w łóżku

S: to cię wyciągnę

E:😏😏😏😏

S:Ezra raz do sprzątania ale nie będzie buzi przez długi czas

E: czyli do jutra xd

S: czyli przez kilka miesięcy

E: przynajmniej co innego będzie

S: niczego nie będzie

E: czekaj ty ze mną zrywasz

S: zrywać nie zrywam

E: no widzisz

S:Ale ty się lepiej rusz i sprzątaj bo to się może zmienić

E: to szantaż emocjonalny

S: Dokładnie!
Jak się domyśliłeś?

E: bystry jestem

S: bardzo
S:A teraz rusz się i do sprzątania!

E: nie chce mi się

S: okej..

E: głodny jestem... Zamówmy pizzę

K: a zapłacisz

E: jasne...

K: ze swoich pieniędzy

E:No.... Swojo twoich xd

K: czyli głodujemy do powrotu Hery

E:Ty tak.... Ja mam jeszcze mini lodówkę pod łóżkiem xd

K:Jest pusta... już o to zadbałem

E:To nie ta tempaku....tamtą była kradziona

K:To ile ty tego masz?

E:Więcej od cb

S:....

K: a będziesz chciał się ze mną napić

E: ale mistrzu....

K: tak padawanie?

E: jednak się podzielę

S:....
*Sabine jest online*

K: widzisz jednak się dogadamy

E: to kiedy pijemy

K: ja niedługo ty jak posprzątasz

E: ale się podzieliłem

K: dlatego możesz dołączyć jak posprzątasz

E: to nie fair

K: nie to nie, więcej alko dla mnie

E: mam lepsza propozycje....nie do odrzucenia

K: dawaj

E: ty dasz mi alko a ja nic nie powiem Herze.. ..

K: ale ty sprzątasz....

E: ok to ja lecę dzwonić do Hery
* Ezra jest offline*

K: nie!
* Kanan jest offline*

S* Sabine jest online*
S: ugh! Obaj to idioci

*Sabine jest offline*

Chat Star WarsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz