Dodatek na walentynki +18 xD(tak teraz)

498 25 7
                                    

Uwaga shipy: Roza x Leo, Kastiel x Nathaniel ❤ , Alexy x Kentin, Lisa x Lysio, Armin x Konsola 😂

Obudziłam się obok Leo. Ta impreza walentynkowa była ostra... Ale Lisa i Lysander nieźle się RAZEM bawili.
Zaczęłam hihotać pod nosem, po czym zbliżyłam się do ukochanego odgarnęłam włosy i pocałowałam w czoło.
- Hey Skarbie ❤
- Hey - ledwie mymamrotał. Znowu się zbliżyłam i dałam buzi tym razem w usta.
- Ale capi! Coś ty pił!?
- Wódkę...
- Capisz Leo - zaczęłam się śmiać a chłopak ze mną. - co chcesz na śniadanie?
- Coś słodkiego... Może ciebie! - rzucił się na mnie i całował.
- Ha ha Leo to łaskocze!

Inna perspektywa

Wstałem i czułem coś na sobie ciepłego i małego. Podniosłem głowę.
- Hmm? Lisa? A no tak... - powąchałem głowę dziewczyny - pachniesz słodko...- uśmiechnąłem się.
- Tak mówisz? - głos dziewczyny mnie zadziwił - nie śpisz?
- Nie, od dawna, ale było mi przyjemnie - skóliła się z kocem którym byliśmy przykryci. Dziewczyna wstała. - po za tym nie chciałam cię budzić - wysłała mi zarumieniony uśmiech. Zdięła koc, który wzięła ze sobą gdy wstawała. Była w bieliźnie zacząłem się czerwienić czułem to, nagle odróchowo zajrzałem pod koc. 😳 Miałem na sobie tylko bokserski (XD te tematy). Mała blądynka (nie Nina XD) spojrzała na mnie z uśmieszkiem, była odwrócona plecami, odwróciła spowrotem głowę. Odwróciła (dużo odwróciła xd) się do mnie z wielkim uśmiechem, siedziałem odkryty, podeszła do mnie usiadła z wielkim rozkrokiem, może dla tego że byłem za wysoki? (XD) i mówiła.
- Impreza dla nas dalej otwarta zaczeła całować a ja odróchowo się położyłem.
Całowaliśmy się. Nagle ktoś wszedł do domu to była mama Lisy, która wróciła szybciej. Tak się wystraszyliśmy ,że spadliśmy z sofy.
- O! Mogłaś zadzwonić że śpicie w salonie! Pojechała bym do cioci Agaty!
- Mamo! To ty mogłaś zadzwonić, że będziesz szybciej!
- No tak... Hehe. Ale spokojnie ja jade do cioci Agaty! Miłej "zabawy" - puściła nam oczko. - a i tata będzie o 18 w domu więc zadzwonie żeby przyjechał do cioci. Będziemy tam nocować - znowu puściła nam oczko. Gdy już chciała wyjść...
- Mamo! - dziewczyna wyrwała się ze mnie i pod biegła do kobiety.
- dziękuje ❤ - Lisa przytuliła czule mame
- Nie ma spray córciu - pocałowała ją w głowę - "bawcie" się dobrze dzieci ❤
(Dalej sceny 18+ xD nie robili tego ale się i tak dobrze bawili 😂😂😂 tak mam zrytą banie)

Inna perspektywa

Znowu ten słodki zapach...
Ktoś na mnie leżał... Miał bląd włosy ale to nie Lisa bo wracała z Lysandrem do domu, a po za tym ta osoba jest za wysoka.
Powoli zacząłem się wysówać by nie obudzić tej osoby. Nie mam pojęcia kto to, mało osób miało bląd włosy z imprezy. Na pewno to nie Lisa to co?... Amber?! Gdy wyszłem z łóżka, przybliżyłem się to skulonej osoby i widziałem...
- NATHANIEL! - chłopak zaczął się poruszać. Zasłoniłem ręką usta.
- Kastiel?... Coś nie tak?...- chłopak zapytał zarumieniony, lekko zmęczony. Wyglądał słodko... Co?! To nie prawda! Nie jestem Gejem a Nathaniela nienawidzę! - Kastiel? - chłopak wstał w samej bieliźnie, podszedł do mnie i zawisnął na moich ramionach.- czemu nic nie mówisz skarbie? - pocałował mnie w usta, nawet nie zaregowałem a czułem jak krew mi się zbiera w nosie.
Zauważyłem, że sam jestem a bieliźnie.
Blądyn zaczął mnie namiętnie całować (z języczkiem (͡° ͜ʖ ͡°)). Nie opierałem się mu a nawet złapałem za biodra i odwzajemniłem pocałunek. Nie pamiętam co się działo na imprezie.
- Pewnie jak wytrzeźwiejesz to już o mnie zapomnisz, nie wiem czy się cieszyć... - mówiłem smutny dalej wtulony w chłopaka.
- Kastiel - złapał mnie za policzek uśmiechając się - jestem trzeźwy - śmiał się - ja nic wczoraj nie piłem - uśmiechnął się rumieniąc - byłeś wczoraj pijany i... pocałowałeś mnie i... dobierałeś się do mnie ale... ja cię naprawdę lubię 🖤... Bałem się co ty powiesz bo cię znam jak nikt inny - zaczął się śmiać. Odsunołem rękę chłopaka i spojrzałem z poważno-złą miną blądyn był zdziwiony ale się do niego "złowieszczo" uśmiechnołem mocniej złapałem za biodra i przyciągnołem do siebie a brązowooki chyba nie wieżył w to co się dzieje. Złapałem jego policzki i pocałowałem, blądyn objął mnie w tali i prześliśmy na łóżko (͡° ͜ʖ ͡°)

Inna perspektywa xD nie ma może zrobię oddzielną książkę o Natiel (͡° ͜ʖ ͡°)❤

- Su! Przyszłaś!❤ ( nie pytać czemu Su)
- Hey słodziaku! ❤ Ty dalej w piżamie?
- Tak słonko ❤ impreza była do rana więc no
Zaprosiłem su do mojego pokoju.
Położyłem się a dziewczyna siadła na moim łóżku. Wyciągnąłem konsole z pod poduszki.
- Gramy?
- Znowu? Chce z tobą spędzić trochę czasu a nie cały czas na tej konsoli.
- "Na tej konsoli" to jest moja Monika! - całowałem konsole ;3;
- Nie lubię cię - dziewczyna rzuciła we mnie poduszką - nie wiem po co przychodziłam!
- Suśka przecież żartuje
( po zabawie z Su (͡° ͜ʖ ͡°) )
-Monika ona jest po prostu zazdrosna nie słuchaj jej. - znowu całowałem konsole ;3;

Inna perspektywa

- Kentin! Dochodze!
- Alexy! Co ty znowu wygadujesz?!
- Ha ha nic ❤😂 buzi ;3;
- Alexy to łaskocze! 😂😂
Łóżko było całe nasze, Alexy założył mi obrożę z dzwonkiem ( nie mam pomysłu więc napisze +18 )

Podobało się? Nie? Szkoda :c xD
Żartuje :3 miłego czytania ;3;

//Lysander//Do not forget about me //Słodki Flirt//ZAKOŃCZONE//Where stories live. Discover now