Legenda trzynastego miesiąca

246 49 6
                                    

"Był sobie chłopiec, który zakochał się w księżycu.Co miesiąc zjawiał się nad stawem w środku lasu, by móc patrzeć na pełnię. Podchodził blisko wody, której gładka tafla odbijała blask księżyca nadając wszystkiemu wokół błękitnoszary odcień, kładł się na ziemi i tęsknie wpatrywał w niebo. Wilgoć wsiąkała w ubranie, zimno przenikało do kości, kamienie wbijały się w ciało, ale on nie zwracał na to uwagi. Coś przyciągało go do tego miejsca i nie potrafił się temu oprzeć. Całą noc spędzał chłonąc jego blask, jego piękno, w myślach opowiadał mu historie, dzielił się swoim życiem, którego nienawidził, szukał pocieszenia, ukojenia. Modlił się by móc zająć jego miejsce, być pięknym, wiedzieć i widzieć wszystko, wieść spokojne życie w idealnym świecie. Co trzy lata, sumując dodatkowe godziny nieujęte w obowiązującym czasie, dodawano do kalendarza kolejny, trzynasty miesiąc. Był to specjalny czas, a za każdym razem pełnia wypadała w ten sam dzień, trzynasty dzień.Chłopak jak zwykle nocą wybrał się nad staw, położył na ziemi i popadł w rozmyślanie.Nagle woda zaszumiała, a bijące od niej światło zaczęło razić w oczy. Przerażony chłopiec zobaczył wysoką postać wyłaniającą się spod tafli. Jej ubranie i włosy były bielsze od najczystszego śniegu, a skóra blada i nieskalana. Bóg księżyca znał pragnienia chłopca i korzystając z tego magicznego dnia postanowił je spełnić.

- Jestem bogiem, którego wzywasz od lat. Pragniesz zająć moje miejsce nie zdając sobie sprawy z konsekwencji i dlatego korzystając z trzynastego dnia przyszedłem, by Cię upomnieć. Czy pragniesz samotnej wieczności w pięknym lecz pustym miejscu? Czy wystarczy Ci towarzystwo roślin, szum wody i widok gór? Czy nie zapragniesz powrotu na ten świat widząc co dobrego się tu dzieje? Czy mimo wszystkiego co Ci właśnie przekazałem nadal chcesz zająć moje miejsce?  

- Tak - odparł chłopiec, który gdy zobaczył boga wpadł w zachwyt i nie potrafił myśleć o niczym tylko, by być jak on.  

 - Ludzie są głupi i słabi - zaczął bóg - pragną wszystkiego dopóki tego nie dostaną, wtedy zaczynają pomstować na los, który ich tam zaprowadził. Jeśli chcesz zająć moje miejsce wejdź do wody, to brama, która otwiera się tylko w trzynasty dzień trzynastego miesiąca. Gdy to zrobisz mój duch wejdzie w twoje ciało i bezpowrotnie będę żył twoim życiem. Masz wybór, dokonaj go teraz, przejdź przez bramę, albo wróć do domu.  

A chłopiec  mało myśląc wskoczył do stawu i zajął miejsce boga.  

Jednak słowa, które usłyszał okazały się być prawdą i mimo że był piękny, żył w idealnym świecie, patrzył na wszystkich z góry to z czasem przestało mu to wystarczać i czuł się samotny. Nie było żadnych ludzi, zwierząt ani innych bytów, które mogłyby umilać mu czas. Miał jednak możliwość wejścia do snów gdy księżyc był w pełni. Do dziś wykorzystuje to, by wabić ludzi w nadziei, że trzynastego dnia trzynastego miesiąca znajdzie towarzysza z którym spędzi wieczność.  "

JunHao | Lilili YabbayWhere stories live. Discover now