myg: holly za tobą tęskni, aniołku.
myg: dawno go nie odwiedzałeś. zresztą mnie również
myg: ale to nic, bo wydaje mi się, że niedługo się zobaczymy
myg: naprawdę chciałbym, byśmy znowu wychodzili na spacery z holly
myg: byłem z nim u weterynarza i wszystko już w porządku, a przeziębienie i choroby, które ciągnęły się za nim od czasu, gdy go znaleźliśmy, minęły.
myg: od tego czasu nasza psinka sporo urosła i nie jest już taka niemrawa. ma teraz gęstą i błyszczącą sierść, a nosek cały czas mokry
myg: ciekawi mnie, czy cię pamięta. mam nadzieję
myg: pewnie tak jest, bo trudno cię zapomnieć.
myg: ja coś o tym wiem.
![](https://img.wattpad.com/cover/148881958-288-k179114.jpg)