Namjoon:
Weszłaś o 7 rano do swojego mieszkania. Chciałaś spakować jak najszybciej swoje rzeczy i jechać do przyjaciółki. Gdy tylko przekroczyłaś próg mieszkania, zawitał cię smród potu i duchoty. Założyłaś maskę na usta i przedostałaś się do sypialni. Na łóżku siedział Namjoon.
-Kochanie...?- wstał powoli
-Ja tylko po swoje rzeczy. Wyprowadzam się.- wzięłaś walizkę z szafy i zaczęłaś wrzucać do niej ubrania i kosmetyki
-Naprawdę przepraszam... Co mam zrobić abyś mi wybaczyła?- podszedł do ciebie
-Zniknąć z mojego życia.- warknęłaś
Te słowa dostatecznie dobiły RM. Już się nie odzywał. Po prostu poszedł do łazienki i cicho płakał. Gdy skończyłaś się pakować wybiegłaś z domu.
Jin:
Zastałaś chłopaka w kuchni.
-Zjesz ze mną?- spytał cicho
-Przyszłam tylko po swoje rzeczy.- powiedziałaś opierając się o framugę
-Czyli jednak... Przepraszam, za to co się stało.- westchnął
Kiwnęłaś głową i poszłaś do sypialni aby się spakować. Gdy już to zrobiłaś, wróciłaś do kuchni. Tym razem Jin był zalany łzami.
-Proszę... Weź to.- podał ci spakowane jedzenie
-Nie chcę.
-Nie musimy zrywać w taki sposób... Robiłem ten posiłek całym swoim sercem.- otarł łzy
Chciałaś go przytulić, pocałować i powiedzieć, że już wszystko dobrze. Ale zbyt wielki błąd popełnił.
-Żegnaj Jin.- wzięłaś posiłek i udałaś się do wyjścia
Zatrzymałaś się przy drzwiach. Odłożyłaś walizki i pobiegłaś do Jina. Przytuliłaś go z całej siły a on zaczął jeszcze bardziej płakać.
To było wasze ostatnie wspomnienie. Wróciłaś do swojego rodzinnego kraju.
YOU ARE READING
Reakcje BTS
RandomJest sporo takich książek, czy moja się czymś wyróżnia? Nie wiem, ale możesz sprawdzić~ !Książka była pisana dawno, za błędy z góry przepraszam!