Gdy go uderzysz [1/2]

4.1K 105 39
                                    

Namjoon:

-Co robiłaś w restauracji z jakimś obcym facetem?

Twój chłopak od kilku minut krzyczał na ciebie, mimo że tłumaczyłaś mu, że tajemniczy mężczyzna jest tylko twoim przyjacielem z dzieciństwa to RM cię nie słuchał.

-Ile razy mam ci powtarzać? To mój przyjaciel z Polski, znam go od przedszkola.- powiedziałaś już trochę zirytowana

-Masz mi mówić gdy gdzieś idziesz!- krzyknął

-Namjoon! Posłuchaj co ty mówisz! Sam się szlajasz po mieście w nocy!- warknęłaś

-Nie podnoś na mnie głosu.- popchnął cię przez co upadłaś na tyłek

Przez chwilę się nie odzywałaś, ale wstałaś i dałaś chłopakowi mocnego liścia w prawy policzek. Namjoon spojrzał na ciebie zdziwiony.

-Pamiętasz co mi mówiłeś? Nigdy więcej tego nie zrobisz.- po tych słowach pobiegłaś do sypialni i się tam zamknęłaś

-Spieprzyłem sprawę... Znowu...- westchnął i usiadł na kanapie, myśląc co mógłby zrobić

- westchnął i usiadł na kanapie, myśląc co mógłby zrobić

Oops! Ang larawang ito ay hindi sumusunod sa aming mga alituntunin sa nilalaman. Upang magpatuloy sa pag-publish, subukan itong alisin o mag-upload ng bago.

Seokjin:

Miałaś zły dzień i wbiłaś do domu jak burza. Rzuciłaś wszystko i usiadłaś na kanapie.

-Hej skarbie.- Jin pocałował cię w polik- Ciężki dzień?

-Tak...- westchnęłaś

-Zrobię ci obiadek.- zaśmiał się cicho i pobiegł do kuchni

Po 30 minutach chłopak zawołał cię na posiłek. Usiadłaś rozmarzona wyglądem potrawy i od razu wzięłaś się za jedzenie. Niemałym szokiem było to, że było ohydne. Wyplułaś na chusteczkę.

-Co się stało?- spytał zmartwiony Seokjin

-Pomyliłeś sól z cukrem...- napiłaś się wody

-Niemożliwe!

-To spróbuj...- westchnęłaś

-Moje posiłki zawsze są pyszne. Masz zły dzień i wszystko wyzywasz.- wstał trochę zły

Nie wiesz nawet co i jak, ale twoja dłoń powędrowała na policzek twojego chłopaka i mocno go uderzyła. Po chwili staliście jak wryci patrząc na siebie.

-J-jin ja...- chciałaś do niego podejść ale on się cofnął

-Przemyśl swoje zachowanie. Idę na spacer.- wyszedł z domu zabierając dokumenty

- wyszedł z domu zabierając dokumenty

Oops! Ang larawang ito ay hindi sumusunod sa aming mga alituntunin sa nilalaman. Upang magpatuloy sa pag-publish, subukan itong alisin o mag-upload ng bago.

Yoongi:

Suga ostatnio miał okropne humorki, ciągle ciebie wkurzał/ wyzywał i poniżał.

-Kobieto.- warknął zły Yoongi- Czy ty nie umiesz po sobie posprzątać?

-To ty zrobiłeś bałagan.- wzruszyłaś ramionami

-I co z tego? Jako kobieta masz obowiązek sprzątać i mi gotować. W końcu od tego jesteś. Myślisz, że- nie dokończył bo uderzyłaś go w policzek

-Nie masz prawa tak do mnie mówić. Myślisz, że co? Że jak jestem kobietą to jestem gorsza tak? Wiesz co Yoongi? Wypierdalaj bo cię nie chce widzieć.- wypchnęłaś go za drzwi i usiadłaś przy tv ciesząc się spokojem

Chłopak jeszcze chwilę stał przed drzwiami, dzwonił do ciebie i starał się przeprosić. Ale zrozumiał, że zachowywał się jak ostatni dupek. Zrezygnowany poszedł do chłopaków.

 Zrezygnowany poszedł do chłopaków

Oops! Ang larawang ito ay hindi sumusunod sa aming mga alituntunin sa nilalaman. Upang magpatuloy sa pag-publish, subukan itong alisin o mag-upload ng bago.

Hoseok:

Tydzień temu twój chłopak wyszedł bez powiedzenia gdzie idzie i po co. Od tamtej pory nie wracał do domu. Martwiłaś się i dzwoniłaś do niego oraz do innych z BTS. Nikt nie odbierał.

Spałaś o 16 w salonie na kanapie przy włączonym tv. W pewnym momencie poczułaś ciepłe wargi na swoim policzku. Od razu wstałaś.

-Hej kochanie.- powiedział z szerokim uśmiechem Hoseok

-Gdzie ty byłeś?- spytałaś zła

-Jak to gdzie? Przecież napisałem ci list.- powiedział zdziwiony

-List?! Nic nie zostawiłeś!- krzyknęłaś

Hoseok przeszukał wszystkie kieszenie i wyjął z jednej kartkę.

-No tak...- walnął się w czoło

-Wyszedłeś tak bez słowa! Nie odbierałeś telefonów! Martwiłam się!- zaczęłaś go delikatnie popychać

-Skarbie, przepraszam.- złapał twoje ręce

Wyrwałaś mu je i uderzyłaś chłopaka w policzek. Przez chwilę nie wiedziałaś co powiedzieć.

-H-hobi... Nie chciałam. Ja nie myślę racjonalnie. Dziś pierwszy raz zasnęłam od tygodnia... Przepraszam...- rozpłakałaś się i go przytuliłaś

-Wybaczę ci to, tak jak ty mi.- otarł swoje łzy

- otarł swoje łzy

Oops! Ang larawang ito ay hindi sumusunod sa aming mga alituntunin sa nilalaman. Upang magpatuloy sa pag-publish, subukan itong alisin o mag-upload ng bago.
Reakcje BTSTahanan ng mga kuwento. Tumuklas ngayon