/9/

2.7K 229 201
                                    


-Tord zamknij ryj! Wypierdalaj!-zrobiłem się czerwony ze wstydu.

Rogacz szybko zakrył jedną ręką usta a drugą oczy. Założyłem binder i bluzkę w natychmiastowym tępię i stanąłem obok Torda.

-Możesz już otworzyć oczy-powiedziałem zły i zawstydzony.

-Dzięk... - Tord odsłonił usta i oczy ale nie zdążył powiedzieć nawet jednego słowa bo oberwał ode mnie w policzek z liścia,mocno.

-Ał! Za co?!-złapał się za policzek a drugą ręką otarł krew z nosa.

-Za to, że kurwa wchodzisz do mojego pokoju bez pukania!!!-wydarłem się na niego.

-Dobra przepraszam!

-Mh....-odwróciłem wzrok i założyłem ręce na piersi. Zacząłem myśleć co mu powiem.

-Tom, czy ty jesteś dziewczyną?-Zapytał już łagodnie i cicho trzymając się za policzek.

-Tak... przepraszam, że wam nie powiedziałem, chciałem wam powiedzieć po operacji..

-Jakiej operacji?-Zapytał ciekawy.

-Tak zwanej jedynce,usuwanie..piersi-ledwo przeszło mi przez usta.-To po to były mi pieniądze,

-To z tego powodu tak płakałeś znaczy płakałaś to znaczy..płakałeś-Tord się pogubił.

-Mów do mnie jak do chłopaka

-Um..ok ale to jest takie szokujące i..nagłe,kompletnie się tego nie spodziewałem, jak ty tak właściwie masz na imię?

-Tamara-odpowiedziałem bez wahania. Skoro mieszkamy razem,muszę mu powiedzieć prawdę. Nie chce żeby mieszkali z oszustem.

-Heh śliczne imię-uśmiechną się i puścił mi oczko.

-Dziękuję, ej czekaj... czy ty mnie podrywasz?!-znów się wkurzyłem.

-Eh.. skoro ty wyznałeś sekret to ja też mogę, tak podrywam cię, podobasz mi się od jakiegoś czasu...

-.... - Kocha? Przecież on nie jest gejem..od zawsze wolał dziewczyny.

-Kocham cię Tom-spojrzał mi w oczy i uśmiechną się, zarumieniłem się, jego oczy są hipnotyzujące.

-Tord... w-w tedy jak się upiłeś...-podrapałem się po karku- w twoim pokoju, całowaliśmy się.. namiętnie i to było piękne..-odwróciłem wzrok.

Per. Torda
Zarumieniłem się i poczułem motylki w brzuchu. Tom się zawstydził, było to widać. To takie szokujące gdy nagle dowiadujesz się, że chłopak którego kochasz nagle okazuje się być dziewczyną. To jest dziwne, cholernie. Ale.. przynajmniej okazało się, że nie jestem gejem heh..Żart.
Położyłem prawą rękę na policzku Toma a lewą na jego plecach i zrobiłem krok w jego stronę aby być bliżej. Czarnooki spojrzał mi w oczy a ja uśmiechnąłem się. Odwzajemnił uśmiech i zawiesił ręce na mojej szyi. Zetknęliśmy się noskami. Tomuś tak pięknie się uśmiechał, był szczęśliwy i ja też. Oddaliłem lekko twarz od twarzy Toma. Czarnooki pocałował mnie w policzek parę razy. To było cudowne, czułem motylki w brzuchu.

-Przepraszam, Tord-pocałował mnie znów w policzek.

-Wybaczam ci, skarbie-uśmiechnąłem się.

-Skarbie? -zapytał.

-Mhm, bo jesteś dla mnie najdroższy na świecie.

-Oklepane-przewrócił oczami z uśmiechem. Nie mógł w to uwierzyć,w to,że go kocham i akceptuje.

Tom chwilkę się nad czymś zastanawiał ale ostatecznie pocałował mnie w usta. Pogłębiłem pocałunek dodając język a Tom zrobił to samo.

Kocham mojego małego chłopca.

𝕄𝕪 𝕃𝕚𝕥𝕥𝕝𝕖 𝕋𝕣𝕒𝕟𝕤𝕤𝕖𝕩𝕦𝕒𝕝 𝕊𝕖𝕔𝕣𝕖𝕥Where stories live. Discover now